3 Rozdział:Strata

62 1 0
                                    

Przed pójściem do domu  Kasi poszliśmy do sklepu po jakieś przekąski.Wyszliśmy ze sklepu i udaliśmy się do Kasi.Weszliśmy do domu i brunetka oprowadziła mnie po domu i poszliśmy do jej pokoju bardzo mi się podobał.Po chwili poszliśmy na spacer z jej psem.Poszliśmy do parku i na lody. Kasia poszła po lody A ja poczekałem z psem na schodach.Po paru minutach piesek spadł ze schodów.Okazało się że miał jakąś poważną chorobę i przy upadku złamał tylne łapki. Dziewczyna myślała że to moja wina i znienawidziła mnie.Mówiłem że to nie moja wina lecz ona nie słuchała.

NIECHĘĆOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz