Rozdział 5: zbrodnia

40 1 0
                                    

Przez 3 miesiące chodziłem z ręką w gipsie chłopak który złamał mi rękę dostał naganę i nie może już jeździć na zawody. Jak zawsze byłem w szkole do czternastej szedłem już do domu gdy w ciemnej uliczce zauważyłem dziewczynę która leży na ziemi.Szybko do niej pobiegłem żeby jej pomóc lecz było już za późno ktoś dźgnął ją w brzuch nożem.Wezwałem policję która zabrała zwłoki. A ja z moją mamą pojechałem na komisariat.Okazało się że ta dziewczyna to Julka z siódmej klasy przewodnicząca samorządu uczniowskiego.Pomyślałem chwilę po co ktoś zrobił coś takiego przewodniczącej samorządu.Po przesłuchaniu policji pojechałem zmęczony do domu lecz miałem jeszcze wystarczająco siły żeby pomyśleć i dowiedzieć się kto mógł to zrobić.Po całym incydencie nie chodziłem do szkoły przez tydzień Ale to nie był jeszcze koniec.

NIECHĘĆOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz