Shining Eyes || F.W ||

Thirty One

- Co się stało? - zapytałeś ponownie stanowczym głosem.

Nadal staliśmy przytuleni do siebie na ulicy.

Ścisnęłam cie najmocniej jak umiałam i nie obchodziło mnie, że może cie boleć.

- B-bo ja... Byłam w klubie i.. - zaczęłam się jąkać.

- Maya spokojnie... - zacząłeś głaskać mnie po plecach.

- Wyszłam z niego i poszłam do monopolowego i w-wtedy f-facet zza lady... - znowu zaczęłam płakać.

Wziąłeś mnie za ramiona i odciągnąłeś od siebie.
Popatrzyłeś mi w oczy.
Mogłam wyczytać w nich mnóstwo złości.

Podejrzewałeś co się stało i byłeś wściekły.

- Czy ten facet cie zgwałcił? - zapytałeś wprost.
Nie miałeś ani trochę oporów przed zadaniem mi pytania wprost co było imponujące.

- N- nie ale chciał -  przełknęłam ślinę czekając na twoją reakcje.

Byłam cała zapłakana a rajstopy, które miałam były podarte.
Było mi zimno no i chciało mi się bardzo pić.

Patrzyłeś na mnie nadal trzymając moje ramiona i widocznie nad czymś mocno myśląc.

Nie jestem w stanie napisać jak wyglądałeś bo nie wiele pamietam.
To przez te emocje.

- Finn powiedz coś - powiedziałam przez zęby marznąc.

- Czy nic ci nie zrobił? - zapytałeś.

- Zgniótł mi nadgarstki i... mam pewnie malinki na szyi - odwróciłam wzrok.

Poczułam jak znowu przyciągasz mnie do siebie a ciepło jakie od ciebie biło było potrzebne mojemu zmarzniętemu ciału.

Poczułam jak pocałowałeś mnie w głowę.

- Wejdźmy do samochodu - zaproponowałeś - opowiesz mi dokładnie, który to sklep i jaki facet a ja zadzwonię po policję - powiedziałeś a ja się zgodziłam.
Zaprowadziłeś mnie do samochodu i otworzyłeś drzwi a ja weszłam, następnie zamknąłeś je.

- Kocham cie - powiedziała z zamkniętymi oczami kiedy obchodziłeś auto.

Otworzyłeś swoje drzwi i zapaliłeś silnik po czym włączyłeś ogrzewanie.

- Dziękuje Finnie - powiedziałam już bardzo zaspanym głosem.

Siedząc w twoich samochodzie, który pachnie tobą, czułam się bezpiecznie.
Nie ma chyba innego słowa, który może opisać to uczucie.
Po prostu, bezpiecznie.

- Pokaż gdzie był tem sklep - powiedziałeś ale ja już słyszałam cie jakbym miała duże słuchawki na uszach.

Oczy mi się zamykały i jedyne co widziałam to twoje rozmazane loczki i światło bijące z radia.

^^^

Obudziłam się na twardym materacu na metalowym łóżku.