Rozdział 10

6.9K 168 2
                                    

Stoję właśnie przed salą od wychowawczej zakładam na głowę kaptur a na oczy okulary przeciwsłoneczne przecież nie mogę im się pokazać tak jak wyglądam.

Otwieram drzwi i wchodzę
-Dzień dobry przepraszam za spóźnienie - chciałam iść do ławki ale zatrzymał mnie głos tej nauczycielki
-Luna proszę zdjąć kaptur i okulary
-Nie
-Luna nie wygłupiaj się tylko to zdejmij
-Nie niezdejme ich
-Powiedziałam ci że masz to zdjąć!! - wyraźnie ją wkurwiłam ale ostatecznie odpuściłam zdjęłam powoli kaptur i to samo zrobiłam z okularami
-Matko boska co ci się stało!!?
-Nic się nie stało
-Jesteś cała poobijana czy ktoś cię pobił
-Nikt mnie nie pobił - nie chcą dalej ciągnąć tej rozmowy usiadłam w ławce. Nauczycielka popatrzyła na mnie jeszcze chwilę ale potem wróciła do swoich zajęć
-Dobrze więc dzisiaj przejże wasze oceny i porozmawiam z wami na ich temat - Też mam tu wpisane oceny przesłała je tu moja szkoła z której mnie wyrzucili
-Dobrzę pierwsza na liście jest Luna - zaczeła przeglądać moje oceny a po chwili kontynuowała
-Moja droga jesteś zagrożona z 6 przedmiotów
-No i co
-To że powinnaś wsiąść się do pracy
-Ale kiedy biorę się do pracy wyrzucają mnie że szkół a przez ten czas kiedy szukam kolejnej odechciewa mi się w ogóle uczyć
-Czy mogłabyś rozwinąć ten temat- Max
-Tak naprawdę przeprowadziłam się tu nie tylko ze względu na sprawy prywatne ale ze dlatego że moi przyjaciele zmusili mnie do przyjechania tutaj bo jak to oni uznali
"musisz w końcu pogodzić się z bratem a tak po za tym wyjeżdżasz akurat tam bo brakuje ci szkół" zrobiłam cudzysłów palcami i udawałam głos Alana
-Dobrze Luna proszę cię o poprawienie tych ocen
-Nic nie obiecuję - podniosłam ręce w geście obronnym.

Gdy nauczycielka skończyła zadzwonił dzwonek na przerwę szybko wyszłam z klasy a za mną oczywiście możecie się domyślić kto
-Kto ci to zrobił!? - Elliot
-Nikt mi tego nie zrobił!
-Serio myślisz że ci uwierzymy? - Alex
-Róbcie co chcecie - chciałam już wyjść ale przed drzwiami stał mój były... Były bo raz mnie uderzył więc z nim zerwałam. Starałam się nie zwracać na niego i po prostu wyszłam. Wiedziałam że chłopaki idą za mną. Chciałam obok niego przejść ale on złapał mnie za nadgarstki i poprostu uderzył upadłam na ziemię
-Nic ci nie jest?- Spytał Dominic i podał mi rękę
-Nie wszystko okej - uśmiechnęłam się delikatnie i popatrzyłam w miejsce gdzie stał Connor. Bił się razem z Alex'em. Wyminełam Dominic'a i podeszłam do Connora walnęła mnie go z pięści w nos tak że go złamałam
-Nie wąż się więcej do mnie zbliżać bo innaczej pożałujesz - i odeszłam zadzwonił dzwonek na muzykę weszłam do klasy i usiadłam na swoim miejscu.

-Dzień dobry drogie dzieci
-Dzień dobry
-Dzisiaj porozmawiamy sobie o balu - oczywiście wszystkie dziewczyny zaczęły się cieszyć między innymi plastiki
-Dobrze szukamy osób do zaśpiewania piosenek. Do pierwszej piosenki potrzebuje dziewczyny i chłopaka która dziewczyna jest chętna? - królowa oczywiście podniosła rękę ale jakoś żaden chłopak nie był chętny
-Dobrze a może ktoś inny ma ochotę - może ustalmy tak jak rękę podniesie dziewczyna a chłopak żaden ona wybiera partnera i na odwrót - wszyscy pokiwali energicznie głowami oprócz mnie
-Więc chłopak do pierwszej piosenki - rękę podnieśli Natan Alex Tom oraz James
-Dobrzę więc każdy powie mi teraz kogo chcecie jako partnerkę
-Lune - powiedzieli w tym samych czasie na mnie spoglądając
-Dobrze w takim razie Luna wybierz chłopaka z którym chcesz zaśpiewać
-Nie będę nikogo wybierać bo nie będę śpiewać
-Luna każdy z tych panów chce z tobą zaśpiewać
-No to będą rozczarowani bo ja nie mam zamiaru śpiewać - w tym samym czasie do klasy wszedł Matt nauczyciel wychowania fizycznego
-Dzień dobry pani mógłbym prosić na chwilę Lunę
-Tak ależ oczywiście. Luna idź z panem tak jak prosi
-Nigdzie z nim nie pójdę
- Nauczyciel prosi cię do siebie więc proszę iść - nie ruszyłam się z miejsca tylko dalej na nim siedziałam
-Proszę za mną panienko - Matt
-Teraz panienko a wcześniej "jesteś zwykłą szmatą myślisz że ci uwierzę z pewnością sama wskoczyłaś mu do łóżka a teraz będziesz mi wmawiać że ciebie porwali i robili takie rzeczy"

-Luna czy ty znasz pana Matt'a
-Oczywiście że znam to jest mój wróg numer dwa - Matt zaczął iść w moją stronę stanął przed ławką w której siedzę
-Posłuchaj mnie mała kurwo albo w tej chwili ze mną pójdziesz albo nie będę już dla ciebie taki miły
-Mała to jest twoja pała - zaśmiałam się złowieńczo wstałam i oparłam rękami o ławkę przez to mieliśmy głowy na równi - Jeśli myślisz że się ciebie boję to grubo się mylisz możesz ewentualnie mnie zabić ale to ja będę szybsza nawet nie masz pojęcia kiedy do ciebie przyjdę. Zginiesz w męczarniach tak jak reszta ludzi którzy ze mną zadarli akurat patrzyłeś na jeden przypadek bo byłeś tam ze mną teraz ja będę się śmiać a ty drzeć ryja żebym przestała - usiadłam znowu na miejsce i popatrzyłam na niego on wściekły wyszedł trzaskając drzwiami

W sali było coś cicho dlatego rozejrzałam się po niej wszyscy mieli otwarte buzię ale co się dziwić
-Zamknijcie te buzię bo wam muchy wlecą
-Luna natychmiast do dyrektora!! - wrzasnęła nauczycielka wyszłam z sali i udałam się do gabinetu dyrektora

Wszystko mu wyjaśniłam a on kazał mi już wyjść znowu bez kary. Jestem koło szafki i wsadzam książki które nie są mi potrzebne.

Wchodzę na stołówkę a każdy się na mnie patrzy biorę tylko wodę i siadam na swoim miejscu. Piszę jeszcze szybko do kogoś z gangu aby przywiózł mi inny wóz bo tamten oddałam.

-Mamy do ciebie parę pytań - powiedział Luke i dosiadł się ze wszystkimi do mojego stolika
-Ten Jack mówiąc że to ty jesteś Dark Queen to była prawda? - Elliot
-Nie - jeśli mu nie dokońca uwierzyli to mogę im mówić że to nieprawda
-Kto to był przed szkołą co cię uderzył? - Alex
-To mój były
-Dlaczego zerwaliście? - Natan
-Bo mnie uderzył
-Skąd znasz nauczyciela wf? - Luke
-To mój były przyjaciel
-Czyli nie przyjaźnicie się tylko dlatego że powiedział takie słowa? - Tom
-Tak jest
-Chcesz zostać naszymi przyjaciółmi? - spytał kuzyn Toma nawet nie zauważyłam że tu jest
-Przepraszam ale nie jestem na razie w stanie zaufałać ludziom - uśmiechnęłam się słabo na myśl o Matt'cie i o tym że pokłóciłam się z Simonem
-Okej rozumiemy może następnym razem chcesz usiąść z nami? - Rose
-Nie dzienki wolę to miejsce
-A tak w ogóle to jeszcze raz chciałem ci podziękować za ten prezent - powiedział pocieszająco Dominic
-A ja za ocalenie życia mojemu chłopakowi nie wiem co bym bez niego zrobiła - Powiedziała Rose nawet nie miałam pojęcia że ona może powiedzieć coś takiego jeszcze do mnie
-Przecież nic wielkiego nie zrobiłam
-Nic wielkiego! - krzyknął James tak głośno że cała stołówka się na nas spojrzała a ja zaczęłam się śmiać a razem ze mną Alex, kuzyn Toma, on sam, Ambar i Cameron
-Z czego ty się tak śmiejesz? - spytał zdezorientowany James
-Z twojej miny- powiedziałam gdy już trochę się uspokoiłam - A tak po za tym dziękuję Alex że pobiłeś Connora
-Nie ma za co- uśmiechnął się co odwzajemniłam
-Dobra lecę bo muszę jeszcze zadzwonić do Chris'a. Bye - wyszłam ze stołówki i pokierowała się na plac główny tak porozmawiałam chwilę z chłopakami i wróciłam do szkoły bo akurat zadzwonił dzwonek oznaczający koniec przerwy.

Kolejne lekcje minęły dość szybko po wszystkim wróciłam do domu samochodem który przywiózł mi członek naszego gangu tutaj w Sydney a wyglądało ono tak

Kolejne lekcje minęły dość szybko po wszystkim wróciłam do domu samochodem który przywiózł mi członek naszego gangu tutaj w Sydney a wyglądało ono tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pojechałam do domu razem z bandą idiotów.

Wchodząc do domu poszłam do pokoju gdzie wzięłam długą odprężającą kompiel wyszłam z wanny o 19:57 ubrałam się w piżamę umyłam zęby oraz twarz wysuszyłam i uczesałam włosy położyłam się do łóżka. Zaczęłam przeglądać social media około 2 poszłam spać wcześniej podłączając telefon.

************************
Mamy już za sobą 10 rozdziałów następna część jaka się pojawi to druga część bohaterów. Miłego wieczoru 😀

Bad sisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz