aktualna waga; 73.3
Ten dzień mogłem zdecydowanie nazwać jednym z najgorszych, gdyż cały świat obrócił się przeciwko mnie. W szkole jak zwykle Jeon i całą jego banda próbowali ozdobić moją skórę kolejnymi fioletowymi siniakami, ale na moje nieszczęście do toalety wszedł pan Byun, który uczy mnie języka angielskiego. Nakrzyczał na chłopaków, kazał im zostać po lekcjach za karę i powiedział, że jeżeli sytuacja się powtórzy to wylądują na dywaniku u dyrektora. Powinienem się cieszyć, że w szkole będę mógł czuć się minimalnie bezpieczniej, ale wiedziałem, że poza szkołą będą mnie gnębić, gdy tylko będą mieli okazję. Powroty do domu staną się o wiele straszniejsze i szybsze z obawy na dostanie w mordę. Świetnie.. Na domiar złego, moja mama zaciągnęła mnie dziś wraz ze sobą do swojej przyjaciółki. Kobieta ma syna w moim wieku z którym kiedyś miałem bardzo dobry kontakt. Myślały, że spędzę czas razem z Taehyungiem tak jak za dawnych lat, czyli śmiejąc się, oglądając filmy i wygłupiając, ale okazało się, że jego nie było w domu a ja byłem zmuszony siedzieć z nimi i wysłuchiwać rozmów o nowych trendach, denerwującej pracy i aktorach nowych dram. Najgorsze było to, że koleżanka mamy wcisnęła we mnie cztery kawałki kimbapu (205 kcal), dwie porcje hoppang (400 kcal), lody (190 kcal) i kawę z waniliowym syropem i bitą śmietaną (180 kcal). Czułem się jakbym miał za chwilę zwymiotować i popłakać się nad swoją beznadziejnością. Zjebałem jedząc takie rzeczy, wchłaniając tak dużą ilość kalorii.
W mojej głowie pojawił się głos, który cały czas szeptał mi, że jestem beznadziejnym grubasem, że nie mogę jeść, że Ana jest zawiedziona moim zachowaniem, że muszę to wszystko zwymiotować albo spalić te kalorie..
Chciałbym ważyć tyle, ile waży Yoongi. Naprawdę ciekawi mnie to jak to jest być tak chudym, jak to jest czuć kości pod swoimi opuszkami i jak to jest nie być gnębionym. Lecz ja, zamiast dążyć do celu, poddaje się i jem ogromną ilość kalorii, gdy tylko nadarzy się na to okazja.
chimb0nes: znowu zjebałem
chimb0nes: czy ja kiedykolwiek będę chudy i na tyle silny, by nie jeść?
fragilesuga: Jimin spokojnie, czasem musisz zjeść, żeby dalej żyć czy chociażby mieć siłę, by ćwiczyć
chimb0nes: ale znowu przytyłem..
fragilesuga: i tak dużo już schudłeś, cel jest coraz bliżej a pół kilograma to nie dramat
chimb0nes: to miłe z Twojej strony Yoongi, dziękuję
fragilesuga: po prostu poćwicz godzinę albo półtora
fragilesuga: i idź spać
fragilesuga: i jutro nie myśl o tym tak bardzo, ale wciąż się staraj
fragilesuga: spróbujesz?
chimb0nes: oczywiście
fragilesuga: a teraz powiedz mi ideał dziewczyny, chłopaka czy drzewa, cokolwiek z czym chciałbyś być
chimb0nes: czyli nie uciekniesz, jeżeli powiem, że lubię chłopców?
fragilesuga: nie mam zamiaru
chimb0nes: kamień spadł mi z serca..
fragilesuga: mów
chimb0nes: jeśli chodzi o wygląd to blond włosy, szczupły, zarysowane mięśnie, kolczyki, wyższy ode mnie a charakter to opiekuńczy i zabawny..
chimb0nes: i musi kochać się przytulać!
fragilesuga: uhm okej
fragilesuga: nie mam ideału jeśli chodzi o wygląd, tylko osoba musi być zadbana
fragilesuga: a jeśli chodzi o charakter to osoba pozytywna, spokojna, wyrozumiała
fragilesuga: i też musi lubić się przytulać
chimb0nes: no to jestem Twoim ideałem?..
Wiadomość nie została wysłana.
CZYTASZ
my friend ana [ yoonmin ] REWRITE
FanfictionJimin nienawidzi swojego ciała i chce się zmienić, ma dość bycia obrzydliwym grubasem. Yoongi jest chory i chce pomóc Jiminowi schudnąć, co zamienia się w bardzo zażyłą relację. ╥﹏╥ odechciewało się pić nawet wodę mineralną, bo wydawało się, że...