Rozdział VII

16 2 0
                                    

  Tess odkluczyła drzwi do laboratorium. Weszliście do ciemnego pomieszczenia. Nie wiele było widać, więc rozejrzałeś się za włącznikiem. Wreszcie go znalazłeś i zapaliłeś światło. Kiedy pokój rozjaśniły lampy zobaczyłeś Mr. Wilsona siedzącego przy biurku. Gdy was zauważył, szybko pochował wszystkie rzeczy nad którymi był pochylony. Następnie trochę zmieszany odezwał się:

"Ojej! Przestraszyliście mnie. Nie spodziewałem się was tutaj dzisiaj. Dlaczego przyszliście?"

"Chyba mamy podejrzanego o zaangażowanie w zatruwaniu amerykańskiej żywności. Jest nim dopiero co zatrudniony kucharz w restauracji "Niebo w gębie". Przynieśliśmy ze sobą danie, które przygotował wczoraj. Trzeba je dokładnie zbadać. Myślę, że może być zatrute!" wytłumaczyła Tess bardzo podekstytowana. Staruszek, jednak, nie podzielił jej entuzjazmu:

"Dobrze. Połóżcie je na tym blacie" poinstruował was wskazując zawalony papierami stół. "A teraz proszę, wróćcie już do restauracji. Mam dużo pracy."

Przypisy:

https://goo.gl/images/PKheF1

2. osoba czyli Ty detektywemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz