Rozdział III

42 3 5
                                    

  Obudziłeś się w namiocie. Podłoże przemokło i było okropnie zimno. Spróbowałeś wstać, ale okazało się, że jesteś związany.

  W pewnym momencie ktoś odpiął wejście do namiotu. Był to młody mężczyzna. Rozejrzał się po namiocie i gdy zobaczył, że odzyskałeś przytomność, wyszedł. Po chwili wrócił ponownie i zaprowadził cię do innego namiotu. Był on dużo większy od tego, w którym byłeś wcześniej. Na jego środku stał dość długi stół, a z boku coś przypominającego kuchenkę. Mężczyzna podał ci gorącą zupę. Nigdy takiej nie jadłeś i choć nie za bardzo przypadła ci do gustu zjadłeś całą, aby się rozgrzać.
  
   Gdy skończyłeś mężczyzna odezwał się:

"Pewnie chciałbyś wiedzieć dlaczego cię tutaj sprowadziliśmy?"

Nie odpowiedziałeś mu, więc kontynuował:

"Wyjaśnię ci to, ale mój szef, Mr. Wilson, nie może się dowiedzieć, że dostarczono ci takie informacje, jasne?"

Kiwnąłeś głową i mężczyzna zaczął mówić:

"Komisja od Spraw Beznadziejnych, w skrócie "KOSB", jak już pewnie się domyśliłeś zajmuje się sprawami beznadziejnymi. W ostatnim czasie do Stanów Zjednoczonych dociera wiele zatrutej żywności z krajów azjatyckich. Chcielibyśmy, abyś został naszym szpiegiem w jednej z najbardziej znanych restauracji w Los Angeles. Zostaniesz tam kelnerem."

Byłeś bardzo zmęczony, więc nie poruszyło cię to za bardzo. Mężczyzna trochę się zdziwił, bo oczekiwał jakiejś reakcji z twojej strony. Nagle odezwał się:

"Byłbym zapomniał, dostaniesz do pomocy moją siostrę, Tess. Ma ona siedemnaście lat. Będzie ci pomagać w szpiegowaniu. Jest już w tym wprawiona."

  Na te słowa zareagowałeś nieco żywiej niż na poprzednią wiadomość. Mężczyzna uśmiechną się pod nosem.

Mam nadzieję, że wam się spodobało.😉👍

Przypisy:

https://goo.gl/images/83rQud

2. osoba czyli Ty detektywemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz