Odzyskanie świadomości w szpitalu było dla pani detektyw i myśli które przeszły ją nagle ... pytanie co wogle się stało?
Nagle wpada do sali z wielkim hukiem naczelnik jednostki w której pracuje pani detektyw przerywając jej próby przypomnienia sobie co wogle się stało na parkingu.
- Pani Patrycjo pamięta coś Pani jak się pani czuje? Pada pytanie naczelnika a następne życzy zdrowia i wychodzi po chwili ciszy sądząc że nie uzyska żadnej wiecej informacji.
Po ponad miesiącu leżenia w szpitalu Patrycja stara się dopytać lekarzy ile czasu jeszcze spędzi przykuta do łóżka ale tylko uzyskuje wymijające odpowiedzi ...
Tymczasem kiedy pani detektyw leży w szpitalu giną w ten sam sposób 3 osoby w różnych miejscach i okolicznościach.
Kolega pani detektyw z wydziału stara się informować ją na bieżąco w sprawie i pokazuje materiały z miejsc zbrodni aż pada z jego ust pytanie:
- Pamiętasz coś Patrycja z parkingu albo jak to się stało że zostałaś postrzelona?
Odpowiedz była krutka - Nie ....
Mija kolejne 2 tygodnie aż nadchodzi dzień w ktorym pani detektyw zostaje wypuszczona do domu ale ginie kolejna osoba ale tym razem w tym samym miejscu gdzie została postrzelona pani detektyw .
Patrycja po wyjściu że szpitala zamiast do domu pojechała na miejsce zbrodni ....