Nadnaturalni

Rozdział 1. Początki bywają trudne

Cześć. Pewnie nie za bardzo wiesz kim jestem, ale to nie szkodzi, zaraz się dowiesz. Zacznijmy od początku jestem Adrian. Tak wiem to za mało, ale zaraz wszystko rozwinę. Jestem absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale prawniczym i cały czas się uczę. Pewnie jesteś ciekawy jak wyglądam ? Więc wysoki blondyn o zielonych oczach ponadto uwielbiający muzykę współczesną. Myślę, że to powinno wystarczyć a przynajmniej na razie, gdyż musisz mi uwierzyć dowiesz się wszystkiego w swoim czasie. Dzisiaj nadszedł dzień, w którym czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna do mojej wymarzonej pracy a mianowicie pracy prawnika.

Nie do końca jestem przekonany czy jestem gotowy wkroczyć do szarego świata dorosłych. Mam dwadzieścia osiem lat, ale czy to oznacza, że muszę być poważny. Jestem singlem, który nieustannie szuka swojej miłości, na próżno.
Aa ! Zapomniałem ci powiedzieć o najważniejszej rzeczy a mianowicie, że nie żyję. Umarłem tego lata, gdy spacerowałem z przyjaciółmi po galerii handlowej. Pewnie jesteś ciekawy w jaki sposób ? Po prostu wraz z moimi przyjaciółmi wjeżdżaliśmy windą na pierwsze piętro, gdy nagle nasza winda zaczęła spadać. Przez kilka sekund wszyscy byliśmy przerażeni, gdy nagle trafiła w nas błyskawica. Nikt z nas nie wiedział co się dzieje do póki nie zauważyliśmy dziwnych zmian. Po tym wydarzeniu każdy z nas dostał nadnaturalną moc. Ja zostałem obdarowany niewidzialnością dlatego śmieje się, że tak naprawdę umarłem i jestem duchem. Karolina, 24-letnia brunetka o brązowych oczach i szczupłej figurze, która zawsze dostawała to czego chciała, umiała czytać w ludzkich myślach, co nie ukrywam sprawiało jej ogromną przyjemność. Oliwia, 27-letnia blondynka o kocich oczach i przeciętnej figurze, która była z nas wszystkich najodważniejsza, umiała latać. Zawsze jej tego zazdrościłem ponieważ bardzo chciałbym latać jak ona, a nie lewitować nad ziemią. Ostatnią osobą z naszej paczki jest Martyna, 25-letnia brunetka o brązowych oczach i wysportowanej figurze, otrzymała nad ludzką szybkość, co idealnie do niej pasowało, gdyż przed wypadkiem zdobywała złote medale na Olimpiadach. Także z rozmowy kwalifikacyjnej nici. Nie przejąłem się tym, gdyż moje życie i tak było wystarczająco trudne żeby dodawać do niego jeszcze pracę.
I tak o to poznaliście mniej więcej nas wszystkich, ale tu przygoda dopiero się rozpoczyna.

***

Dzisiejszego dnia postanowiłem odwiedzić Karolinę. Mieszkała wraz z mężem - Krystianem oraz z dwójką niezwykle pięknych dzieci : Arianom i Stellą w Krakowie, dwa kilometry ode mnie. Postanowiłem ją odwiedzić nie z byle jakiego powodu tylko z bardzo ważną sprawą dotyczącą nas wszystkich, a dokładnie całej naszej paczki. A mianowicie poprzedniego dnia dostałem sms'a . w którym była zawarta informacja dotycząca naszej egzekucji, dokładna treść wiadomości brzmiała tak : ,,Jeśli szybko nie oddacie mi zaczarowanego kamienia, znajdę was i wszystkich zajebie. Macie dokładnie 2 miesiące na to aby mi go dostarczyć, jeśli jednak go nie otrzymam to użyję najskuteczniejszej broni ; Zakazanego życzenia. Do zobaczenia wkrótce, Villan. Byłem w szoku kiedy odczytałem tą wiadomość, jak on mógł nam grozić zakazanym życzeniem. Jeśli chodzi o zakazane życzenie, jest to życzenie, które może wypowiedzieć każda istota nadnaturalna. Pewnie jesteście trochę zdziwieni widząc słowo ,,Życzenie'', ale to nic dziwnego, każda istota nadnaturalna może wypowiedzieć trzy życzenia zupełnie ja dżin z tą różnicą, że za każde wypowiedziane życzenie tracimy coś w zamian. Nie było by to aż tak okrutne, gdyby nie zakazane życzenie. Zakazane życzenie polegało na tym, że osoba która je wypowie jest najpotężniejszą osobą we wszechświecie, silniejszą od samego Boga, jednakże traci w ten sposób rozum i serce a co za tym idzie jest bezwzględny a zabicie człowieka czy zniszczenie całego kontynentu to dla niego pestka. Dlatego cała ta sprawa była na tyle poważna, że musiałem komuś o tym powiedzieć bo w końcu to dotyczyło naszej paczki a nie tylko mnie. Gdy dotarłem już pod dom Karoliny nie mogłem sobie wyobrazić jej miny po tym jak dowie się o tym co ja. Stoję już pod drzwiami a serce z sekundy na sekundę bije coraz szybciej, gdy nagle drzwi się otwierają a ja nie wiem co powiedzieć, więc ona zaczyna :