" niezreczna sytuacja "

34 3 0
                                    


Piotrek

Podeszłem do Roxi która stała przy swoim motorze

- oki możemy jechać

- okei a o czym rozmawiałeś z Matim coś się stało?

- nie no co ty rozmawialiśmy o yy twoim motorze

- okei to jedziemy ?

- jasne że tak

Kurde o mały włos

Roxi

Kiedy Piotrek przyszedł zastanawiałam się o czym rozmawiał z Mateuszem , ale znam ich i wiem że wcisnął mi kit ale dobra nie będę wścibska.
Jechaliśmy tak dobre 20 minut wkońcu dojechaliśmy do wolontariatu " Promyczek"

- oki to jesteśmy

- zajmujesz się dziećmi ?

- tak są mega kochane ,a co ?

- nie nic też kocham dzieci

- serio?

- tak wiesz wsumie to sam wychowałem Mateusza jeśli można to tak nazwać .

Piotrek

Kiedy Roxi powiedziała że opiekuje się dziećmi przypomniałem sobie jak sam musiałem wychować mojego młodszego brata nie było łatwo ale jakoś się trzyma.

Roxi

Widziałam smutek w oczach chłopaka kiedy o tym mówił

- wszystko okei Piotrek ?

- tak jasne to tylko wspomnienia

Podeszłam do niego i go przytuliłam

- ej jeśli będziesz chciał porozmawiać to jestem do twojej dyspozycji

- dzięki

Przytulił mnie a ja się w niego wtuliłam nagle z sali wybiegły dzieci

Moni- hej Roxi mega chłopak i do tego jaki przystojny

- masz rację przystojny to on jest

Chłopak popatrzył na mnie i podrapał się po karku chyba się trochę zawstydził słodziak

Sam- hej Roxi i gdzie masz ten sprzęt bejbe ?

Piotrek

Co Boże ile ten chłopczyk ma lat i mówi do Roxi bejbe xd.

- chodźcie to wam pokażę

Roxi

Kiedy popatrzyłam na Piotrka widziałam że rozwaliło go kiedy Sam powiedział do mnie bejbe zaczęłam się śmiać

- z czego się śmiejesz?

- z czego ? , z twojej reakcji na słowa Sama

- no wsumie mnie zamurowało jak powiedział do ciebie bejbe , ile on ma lat tak wogule ?

- 7

- że co 7 żartujesz sobie ?

- nie

Sam - a ten kolo też przyjechał na swoim sprzęcie ?

- tak po pierwsze to ten " kolo" ma na imię Piotrek i tak też przyjechał na swoim sprzęcie

Piotrek

Mega się zamyśliłem myślałem o tym co jeszcze dzisiaj się wydarzy

- idziesz Piotrek?

z zamyśleń wyrwał mnie głos dziewczyny

- yy tak jasne

- o kim tak namiętnie myślisz pewnie o jakiejś sexownej lasce

- wsumie to o ...to..

Sam- idziesz Roxi ?

- tak jasne chodźmy

Roxi

Popatrzyłam na Piotrka był tak bardzo zamyślony ciekawe o kim myślał. Nie dziewczyno ogar. Co on ze mną robi jest taki przystojny, sexownej i umięśniony , i ta koszulka idealnie ukazuje jego mięśnie . Boże Roxi chamuj się .

Wyszliśmy z dzieciakami na zewnątrz pokazaliśmy jak palą obydwa silniki chłopcy byli zachwyceni ,ale dziewczyny były zafascynowane Piotrkiem .

Sam - dziewczyny możecie się tak nie ślinić on jest zajęty przez Roxi

Aż zaksztusilam się wodą i oplułam Piotrka

- przepraszam o matko ale wstyd

- ej spoko nic się nie stało przynajmniej zapamiętam ten dzień na dłużej

Uśmiechnął się a po chwili zdjął koszulkę a ja z wrażenia otworzyłam buzię i zaczęłam przyglądać się jego mięśniom

- no ja rozumiem Roxi że jestem sexowny ale to trochę krępujące jak jeździsz tak wzrokiem po moim torsie

Nic nie powiedziałam tylko opuściłam wzrok zagryzła wargę i się zarumieniłam . Widział jak na mnie działa i nie ukrywam widzę że zrobiło to na nim duże wrażenie.

Piotrek

Jprdl kiedy zagryzła wargę to prawie mi stanął jak ona na mnie działa.
Nagle zadzwonił mi telefon naszczescie w idealnym momencie jestem uratowany.

- halo?

Mati- hej co tam ?

- weź nic nie mów wież jak ona na mnie działa nawet se nie wyobrażasz

- uu no to nieźle a wracając bo zaraz zapomnę wbijacie na imprę ?

- ja to na 100% ale niewiem jak Roxi

- to zapytaj i mi napisz dobra ?

- jasne nie ma sprawy

Roxi

Szłam właśnie bo odprowadzałam dzieciaki i wtedy jakiś koleś mnie popchnął ale naszczescie poczułam czyjeś mocne ręce oplatające moją takie i tym samym ratujące przed upadkiem .

- dzięki Piotrek

- nie ma sprawy piękna 💗

Piotrek już chciał iść za tym chłopakiem ale złapałam go za rękę

- nie warto naprawdę

- no dobra ale jak następnym razem ktoś cię popchnie to nie ręczę za siebie

- dobra może tak być a teraz jedziemy na tą imprezę ?

Piotrek

Aż mnie przytkało jak Roxi powiedziała czy jedziemy na imprezę mam nadzieję że nie słyszała całej rozmowy

- jasne że jedziemy

Roxi

Jasne że słyszałam całą rozmowę ale nie będę mu robiła przypału hociaz muszę przyznać nie widziałam że aż tak na niego działam .
Dojechaliśmy na imprezę o 18:00


"moja pasja i on"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz