Rozdział 5

29 2 0
                                    

                               Jesteśmy razem
Ostatnio mniej widzę się z Lisą. Dlaczego? Postanowiłam spędzić z nią czas.

Godzina 12.12 // Dom Lisy
Przygotowywaliśmy się na wyjście na miasto. Lisa była u siebie w pokoju, a ja w łazience.

Moje ubrania:
Czarna krótka bluzka z pandą. Brzoskwiniowa spódnica. Czarne buty i białe skarpetki.
___________
Lisy ubrania:
Niebieska koszulka i czarne jeansy. Białe buty.
___________

Godzina 13.15//Miasto

Najpierw byłyśmy na lodach. Potem poszłyśmy do parku. Przerwałam ciszę między nami.
- Jak dobrze dogadujesz się z Jiminem?
- Bardzo dobrze, nawet za bardzo
- wy jesteście razem? 
- Tak i bardzo mi się podoba
- czyj to był pomysł? 
- Jego

Godzina 18.44 // Dom (T.I) 
Bawiłam się bardzo dobrze z Lisą, chociaż bardzo tęsknię za Kookiem.

Wiecie co? 
Chyba zakochałam się w Jungkooku. Czy to jest dziwne?  Chyba nie... ale dobra. Bardzo go lubię. Dobra jest godzina 21.00 muszę iść spać, aby się wyspać do szkoły.
Poszłam spać po tym jak skończyłam oglądać zdjęcia kooka.

Godzina 5.55 // Pokój (T.I)
Wstałam i pierwszą myślą była...  Jeon Jungkook.
Poszłam się ubrać.
Moje ubrania:
Miałam na sobie...
Białą bluzkę na ramiączka i czarne jeansy.
________

Poszłam do szkoły jakieś 10 minut temu. Gdy już byłam przed szkołą, jakaś pani podeszła do mnie i zaproponowała mi wycieczkę.
- Dzień dobry, czy pani wie, że już za dwa tygodnie wakacje? 
-tak wiem
- proponuję zająć sobie wycieczkę, co pani na to?  - podała mi ulotkę i się uśmiechneła.
- zastanowię się
- dobrze, dziękuję, dowidzenia - ukłoniła się i poszła.

Godzina 7.35 // Szkoła

Usiadłam sobie na ławce i czekałam na przyjaciół.  Wiedzę przyszli... Idzie Lisa z Jiminem.
- Cześć - zaczęłam machać do nich.
- hej
- cześć -odmachali mi
Usiedli obok i się zaczęli przytulać. Po kilku minutach przyszli do nas, no zgadnijcie kto. Tak Natalia i Jackson. Usiedli po mojej stronie i zaczęli sie przytulać i całować.
[JaCk] - ale ty jesteś piękna nie to co moja była (T.I) .
[Nat] - oczywiście, że tak. Ona ładna ha - zaczeła się śmiać.
Na szczęście przyszedł kook.
[Ja] - kook!  - podbiegłam do niego i rzuciłam się na jego szyję.
[JK] - cześć księżniczko -objął mnie w talii i podniósł do góry.
Jackson zaczął się patrzeć jak na debili. Podszedł do nas.
[JaCk] - a to co?  To twój nowy fagas? 
[Ja] - nie fagas tylko Kook i to nie jest twoja sprawa - zeszłam z kooka.
[JaCk] - właśnie, że jest i nie odzywaj się tak do mnie- zaczął podchodzić do mnie powoli.
[ JK] - odsuń się
[Nat] - Jackson chodź do szkoły! Już!
[JaCk] - jeszcze się spotkamy -po groził palcem i poszedł.
[JK] - to na czym staneliśmy?  A... - podniósł mnie znowu w górę.
[Ja] - ty wariacie! 
[JK] - twój wariat - postawił mnie na ziemię i przytulił.
[Ja]- mój... - wtuliłam się w jego tors.

Godzina 8.35// Klasa nr 5 // Lekcja wychowawcza.
Usiadłam z kookiem, a Lisa z Jiminem przed nami. Pani zaczeła rozmawiać o wycieczce.
- co myślicie o wycieczce na następny rok? 
- tak!! -cała klasa krzyknęła oprócz kooka. Był jakiś zmyślony. Szturchnełam go w nogę swoją. [Ja] - ej kook - szeptałam
[JK] - co? 
[Ja ] - o czym myślisz? 
[JK]- o to... o niczym
- słuchajcie gołąbki!  - wrzasnęła pani - jeśli chcecie się całować to nie na tej lekcji dobrze? 
Na szczęście mówiła do Natalki i Jacksona.

Godzina 8.45// Dzwonek!!!!!!
Wyszliśmy na przerwę i udaliśmy się na ławkę. Ja i kook rozmawialiśmy, bo Lisa i Jimin się zajęli sobą.
Ja- słuchaj kook
Jk- no?
Ja- bo przed szkołą jakaś pani zaproponowała mi wycieczkę na wakacje
Jk- tak i co? 
Ja - i mam tu tą ulotkę -wyjełam ją z plecaka i zaczęłam czytać -,, proponuję wakacje w domku nad morzem. Plaża i spać, nocne spacery idealne na spacery. Wyposażenie domku:  basen, dwa pokoje, duży salon, dwie łazienki, kuchnia, garaż i dodatkowe schowki. Polecam. " 
Jk- nawet fajne, a te drugie?
Ja- em, jak to czytam to nie jest fajne,,  domek w lesie " Czy chcesz jechać na wakacje do lasu?
Jk- nie wolę na tą pierwszą
Ja - dobra, czyli jedziesz ze mną? 
Jk- jasne! Znaczy tak - spalił buraka.
Ja- jej, Lisa?
LS- Co?
Ja- chcesz jechać na wycieczkę?  Ze mną i kookiem?
Ls- tak, a Jimin będzie mógł?
Ja-jasne!  Czemu nie?
JM- że co ja?
Powiedzieliśmy wszystko dla niego i wytłumaczyliśmy dla nich o co chodzi.

22 czerwca // koniec szkoły!!!!
Nadszedł koniec szkoły. Jesteśmy w klasie. Każdy zaczął płakać oprócz mnie i kooka, i oczywiście Jimina. Jimin płakać?  Haha chyba nie, ale ok.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 22, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Szkoła marzeń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz