Po skończonym posiłku chłopcy podziękowali pani Kim za pyszny obiad i wrócili do pokoju Taehyunga . Czerwonowłosy nie wiedział, czym mógłby zająć swojego "gościa". Wreszcie do głowy przyszła mu pewna myśl.
- Co powiesz na spotkanie z Jiminem? Nauczylibyśmy cię grać w strzelanki, byłoby miło - Odparł i zmieszał się nieco, widząc przestraszone spojrzenie Jungkooka. - Uh, coś nie tak?
- Nie lubię Jimina - szepnął, spuszczając głowę. - Powiedział kiedyś, że jestem brzydki.
Chłopak westchnął i przybliżył się do czarnowłosego, patrząc mu w oczy.
- Jimin to głupek i jego opinia na twój temat obchodzi mnie najmniej, wiesz? Poza tym, on nie wie, że ty to Kookie i nie musi wiedzieć. To będzie nasza słodka tajemnica, okej? - spytał, wystawiając w stronę młodszego mały palec.
- Okej - mruknął, splatając swój palec z tym należącym do czerwonowłosego, a na jego policzkach wykwitły rumieńce.
*~*
- Siema, stary! Oh... To twój nowy kumpel? - mruknął rudzielec, zdejmując z nóg trampki i mierząc czarnowłosego chłopaka podejrzliwym wzrokiem. Następnie podszedł do niego i wystawił przed siebie małą dłoń. - Jimin jestem.
- Jungkook, miło mi cię...
- Wyglądasz jak królik - przerwał mu, wpatrując się w jego twarz.
Jeon zmarszczył brwi.
- Uh, dziękuję? - bąknął, drapiąc się po karku.
"Bezpośredni" - przeszło mu przez myśl. Raczej się nie polubią.
Taehyung postanowił przerwać tę niezręczną konwersację i odchrząknął głośno, zwracając na siebię uwagę chłopców.
- Idziemy do pokoju? - zagadnął, posyłając Jungkookowi przepraszające spojrzenie, a ten skinął głową. Po chwili przeniósł swój wzrok na Parka, który zrobił to samo.
CZYTASZ
Cute Bunny | Taekook
Fiksi PenggemarTaehyung postanawia przygarnąć królika, nie wiedząc, że niepozorne zwierzątko skrywa wiele tajemnic.