Pewnego dnia Nico di Angelo wracał do swojego mieszkania po długich i męczących zajęciach. Był okropnie zmęczony, więc od razu po wejściu do domu rzucił się na łóżko nawet się nie przebierając, a po chwili usnął. Następnego dnia obudził się o 4:25 i nie mógł zasnąć ponownie, więc poszedł do łazienki,umył się i przebrał. Założył czarne jeansy, czarny t-shirt bluzę tego samego koloru i trampki. - też czarne. Była 5:03, a on był gotowy do wyjścia, postanowił więc zjeść śniadanie, co nie zdarzało się często, bo zwykle wstawał o 7:40, a lekcje zaczynały się o 8:00. Di Angelo potrzebował 8 minut na dojście do szkoły, więc miał 12 minut by się ogarnąć. Nico zrobił sobię kanapkę i herbatę. Gdzy zjadł była 5:20. Nie miał co robić, więc położył się na łóżku i myślał. Niestety w pewnym momencie do jego rozmyślań wdarł się jego były obiekt westchnień - Percy Jackson.
Di Angelo od razu wstał i sprawdził godzinę odpędzając od siebie nieprzyjemne myśli. Była 7:12. Chłopak zebrał potrzebne mu rzeczy i założył jeszcze czarną ramoneskę. Wyszedł z domu o 7:23. Niespiesznie szedł do szkoły, lecz po drodze zobaczył wysokiego, dobrze zbudowanego niebieskookiego blondyna. Jego opalona skóra usiana była piegami, a chłopak ciągle się uśmiechał rozmawiając z Jacksonem. Nico szedł jak najdalej od nich, lecz nie mógł przestać zerkać na towarzysza Percy'ego. Za wszelką cenę postanowił go poznać.___________
Podoba się? Mam nadzieję, bo moja wena zdechła, a ja próbuję ją wskrzesić... ;-;
CZYTASZ
[POWSTAJE NOWA WERSJA] love is love | Solangelo fanfiction
FanfictionOkładka zrobiona przeze mnie... Oj różnie to bywa ~ Jednakowoż zapraszam ~