FLUFF –
to jedno z piękniejszych zjawisk jakie istnieją w Fandomie i w Fanfiction.
Fluff to jak ciepłe kakao po ciężkim dniu, to jak chłodne lody w ciepłe popołudnie, jak miękkie łóżeczko z mnóstwem poduch, głosem, który szepcze „nic złego nie może się wydarzyć, jest ciepło, miło i dobrze" i kocem tak puchatym jak łapki małych kotków i ... i to po prostu raj dla zszarpanego serca po kanonie lub bolesną wizją.
Fanfiction z rodzaju fluff jest po prostu beztroskie! Słodkie, przyjemne, bez angstu*, bez smutnych rzeczy, powinien być bez śmierci bohaterów, których tak kochamy.
Fluff może też odnosić się do naszych parringów, a jeszcze lepiej gdy jest o naszym OTP, kiedy miłość nie ma ograniczeń przez jakąś wojnę, rodzinę, społeczeństwo, wiek – po prostu nie ma. Wszystko musi być dobrze i wszystko jest dobrze.OSTRZEŻENIE – dobre fluffy są na wymarciu przez XXI wieczne depresyjnie kulturalne społeczeństwo, gdzie szuka się dram, dram, badboyów, dram, używek, dram, dziewczyn typu Regina George/szara myszka/Mary Sue i... może jeszcze trochę więcej dram. Dzięki sadyści i masochiści, uroczy nerdzi na pewno was pozdrawiają.

CZYTASZ
Przewodnik Po Fandomie
Diversos-Czym jest Fandom? -Jak w nim przetrwać? Tutaj możecie poznać niezwykłe tajniki sztuki poruszania się po Trójkącie Bermudzkim oraz przeczytać o najróżniejszych strefach tej internetowej, książkowej, filmowej, serialowej jak i prawdziwej rzeczyw...