Wszyscy zaproszeni na Undernet przybywają do domu Sansa i Papyrusa
Sans: Siema wszyscy!
Potwory: Wow elo
Frisk: Gdzie alko?
Sans: Yyy.... W lodówce. Dolna półka.
Frisk: Dzięki
Undyne i Muffet przechodzą obok głowy Papyrusa która leży na półce.
Muffet: gramy w piłkę Undyne?
Undyne: No ok. Ale czym?
Muffet: Patrz na półkę.
Undyne: heh. Ok
Papyrus: Nieeeeee!!!!!
Undyne bierze głowę Papyrusa i idzie z muffet przed dom
30 min później
Toriel: Gdzie Muffet i Undyne?
Sans: No właśnie.
Frisk zgonuje
Sans: Idź ich poszukaj a ja się zajmę tym tępym dzieckiem.
Frisk: Khuur**łaa jakim tępym.
Sans: (mowi do Toriel) Eh no idź już.
Toriel wychodzi
Sans odprowadza Frisk do toalety. Ta dalej zgonuje.
Sans wychodzi przed dom do Toriel
Idą razem na tyły domu
Widzą Undyne kopiąca czaszkę szkieleta do MuffetToriel: Biedaczysko
Sans: Ja też chcę!
Toriel jak to?
Undyne kopię czaszkę do Sansa
Szkielet ją łapieSans: Idioci żartowałem
Toriel: Uffff....
Sans bierze czaszkę Papyrusa
Wszyscy idą do domu kontynuować impreze
W polowie drogiFlowey: Jestem kwiatek kwiatuś
Sans: O k*rwa!
Sans rzuca czaszka Papyrusa w kwiatuśa
Papyrus: Niee
Kwiatuś : Ałłłaaa!!!
Wszyscy uciekają do domu