Rozdział 7

90 9 4
                                    

Hej sorki ze mnie tak dlugo nie bylo ale notka na dole k?
-Okjej-Powiedziałam do cioci
-Aniela....
-Słucham- Zapytałam się szybko
-To idziemy do Starbucks'a?
-No choć
Time skip
POV.ADAM
-Ok to tu-Pokazałem rękami
-Siadaj-Odsunołem jej krzesło
-Dziękuje
-Nie ma za co
'przyszedł kelner'
-Co chcesz Aniela??
-Mhmm... Kawe czekoladową i wezme sobie kawałek sernika
-(mowi do kelnera) Poproszę kawe czekoladową i waniliową i dwa kawałki sernika
-Jasne - zapytał z "entuzjem" kelner
-To panie Adamie jak sobie radzisz z SZALONYMI FANKAMI KTÓRE SKACZĄ NA CIEBIE JAk IDZIESZ SE KUPIĆ CHIPSY??
-Mówie im żeby poszły..
-Mhm....
'Przyszło zamówienie'
-Proszę państwa należy się 34 złote
-'daje kelnerce pieniądze'
-Ejejejejjejejejejejejjej myślałam że każdy
-To źle myślałaś 'Dotknołem jej czubka nosa'
*śmiech,wybuch,xdddddddd*
A potem..........
Hej sorki ze nie było rozdziałów ale mój mózg zgubił telefon a był w mojej szafie ;-; ps

DZIEKI ZA TYLE WYŚWIETLEŃ😻😻😻😻😻😻😻❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤


I love you... | Naruciak FF|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz