Kasztan trafił do zadupia piękne miasto zamieszkane przez wyznawców Nazizmu i ZSRR.
Ale mieszkańcy wierzący w Nazizm i ZSRR podzielili miasto na trzy części.Trzecia część to normalni Polacy.Kasztan musiał wybrać gdzie nocować.Kasztan wybrał Polaków którzy byli normalni.
Dali mu dobre jedzenie napoje oraz pokój.Ale kiedy mineło kilka godzin pod granice Polaków którzy byli normalni przyjechał samochód. A z samochodu wysiadła....Hiszpańska Ekspedycja
Kobieta-Co? Hiszpańska Ekspedycja? Co ona tu robi?
Hiszpańska Ekspedycja- Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej ekspedycji.
Po czym wyciągnęła bronie.
Jeden z Hiszpańskiej E.- Dobra a teraz dawać wszystko co ma jakąś wartość bo będzie gorąco.
Ludzie ustawili się w kolejce nawet wyznawcy Nazizmu i ZSRR. Ale Kasztan stał z boku.
Drugi z Hiszpańskiej E.- Ej ty..
Kasztan-Ja?
Drugi z Hiszpańskiej E.-Tak ty czemu nie stoisz w kolejce?
Kasztan-Bo nic nie mam
Drugi z Hiszpańskiej E.-Jak kto? Żadnych pieniędzy.
Kasztan-Tylko 3 zł.
Po wypowiedzeniu 3 zł rozeszło się echo
Drugi z Hiszpańskiej E.-To je daj.
Kasztan-Nie.
Drugi z Hiszpańskiej E.-DAWAJ JE.
Kasztan-To nie dla ciebie te 3 zł.
Rozeszło się echo
Tym czasem pod jakąś biedronką
???-Co czy ja dobrze słyszę?
Ktoś potrzebuje pomocy... I jego pieniądze.Tajemnicza osoba zaczęła biec w stronę gdzie usłyszała "wołanie o pomoc".
Drugi z Hiszpańskiej E.-Jak mi ich nie dasz to...
???-To co?
Hiszpańska E-O nie to....
Hiszpańska E-TO GOCHA!
Gocha-Tak to ja.
Hiszpańska E-Otworzyć ogień!!
Gocha-O nie wkurzyliście mnie, to wasz koniec.
Gocha-OMAE WA MOU SHINDEIRU
Hiszpańska E-NANI?
Gocha uderzyła promieniem który zniszczył Hiszpańską ekspedycje.
Gocha-I nie wracać, nic wam nie jest cywile?
ludzie-Nie
Kasztan-Nie
Gocha-Czy to ty mnie wzywałeś?
Kasztan-Chyba.
Gocha-Dobry z ciebie chłopak daj mi trzy zł a zabiorę cię gdzie chcesz
Kasztan-Nie wole sobie to zachować.
Gocha-Jak chcesz
Gocha odlatuje.
Kasztan wyruszył dalej.
CZYTASZ
Kasztan czyli tam i z powrotem
AdventureTo historia o kasztanie ale to nie zwykły kasztan był on magiczny. Ale niestety nie mógł zostać on z swoim przyjacielem bo był za wielki. Więc musiał uciec jego cel był nie znany nie wiedzał gdzie idzie ale coś go prowadziło tam. Spotyka on wiele l...