Ostatnio ludzie
zaczęli mijać się z powołaniem.
Zaczęli dzielić miłość na
miłość prawdziwą i miłość prawdziwą.
Jednak rzecz w tym, że nie widzą tej drugiej opcji.
A przecież sami ją stworzyli.
Można się spytać, dlaczego?
Gorsza? Nie, przecież prawdziwa.
Pusta? Też nie.
Inna? No nie, tak samo prawdziwa.Bo miłość to miłość, moi drodzy ludzie.