Noszę ze sobą rany
zadawane kolejno
przez kolejnych ludzi.
Rany te kolejno łagodzą
kolejni ludzie.
I tak w kółko, przez lata, dni.Chciałbym zapomnieć o wszystkich bliznach
powstałych za szybko, bez pytania.
Blizny bolą bardziej niż rany.Rany boskie...