Wypiła moje słowa jak kieliszek wódki,
jest już w domu, tęsknota łóżka.
Zawziętość to jej drugie imię.
A może trzecie? Nie pamiętam, zagadała mnie.
Nie udało mi się przecisnąć przez potok wielu słów.
Wiele zbędnych, zadziwia już przechodniów.Tak daleko stąd, aż minutę drogi,
radość przelana w zapomnienie.
Zapomniała swoich łez na mojej koszuli.