klub samotnych serc; pansmione texting

19

02:52 a.m.
ja
hejka kochanie,co porabiasz?

pans 🌻😻
... nic.

ja
coś się stało?

pans 🌻😻
nie, daj mi spokój.

ja
pansy, kochana
możesz mi przecież powiedzieć

pans 🌻😻
nie chcę o tym rozmawiać.

ja
będzie ci lepiej jak mi powiesz
spokojnie, możesz mi zaufać
nawet w najgorszej sprawie

pans 🌻😻
wiem, ale ja naprawdę nie chcę

pans 🌻😻
nie musisz się mną przejmować

ja
jak mam się nie przejmować
skoro wiem, że nie jest zbyt dobrze?

pans 🌻😻
mam ciężki dzień, przejdzie mi

ja
mam do ciebie przyjechać?

pans 🌻😻
nie! poradzę sobię

ja
na pewno? może serio bym przyjechała?
przyniosłabym "przyjaciół", mam ich na dvd
i kupiłabym jakiś popcorn, albo wino dla ciebie

pans 🌻😻
daj mi spokój, granger.

ja
...

ja
"granger"?

ja
myślałam, że wyszłyśmy z tej fazy
i zaczęłyśmy sobie mówić po imieniu

pans 🌻😻
bo wyszłyśmy, przepraszam
ja naprawdę mam dzisiaj zły dzień

ja
coś się stało poważnego?

pans 🌻😻
już nieważne, po prostu...
idź już spać, jest późno

ja
. . .

ja
przyjadę do ciebie, będę za dziesięć minut

pans 🌻😻
nie! proszę, nie rób tego!

ja
niby dlaczego?

pans 🌻😻
bo... nie wyglądam zbyt dobrze

ja
co proszę? ty zawsze wyglądasz dobrze
jesteś piękna, elegancka, pełna klasy..

pans 🌻😻
wątpię, bym wyglądała dobrze
z rozmazanym makijażem
i plamą czerwonego wina na sukience.

ja
na pewno jesteś w domu?

pans 🌻😻
no mówię, że tak, do cholery!

pans 🌻😻
spokojnie, nie siedzę w żadnym klubie
i nie lecę w ślinę z jakimś malfoyem 2.0.

ja
... nawet o tym nie pomyślałam

ja
pansy, powiedz co się stało

ja
martwię się o ciebie

pans 🌻😻
... nie musisz, dam sobie radę

ja
pans powiedz mi o co chodzi
albo obiecuję, że naprawdę do ciebie przyjadę
i włamię ci się przez okno, chowając wino

pans 🌻😻
dobrze...pamiętasz jak ci mówiłam
że moja mama jest chora?

ja
no tak. podobno miała wczoraj jechać
na jakieś badania w celu zniwelowania choroby

ja
jak poszło?

pans 🌻😻

moja mama nie żyje.

ja
...

ja
jadę do ciebie, w tej chwili.