Wianek żalu on się zwie
i dręczy nas we śnie.
Wszyscy musimy go pleść sami,
a on dręczy nas nocami.Róż w nim tyle,
co gwiazd na niebie,
a kolców – ile ran u ciebie.
Utrudnia on życie,
ale sprawia, że oddychasz
i żyć dalej w zasadzie się boisz.Za każdym razem, gdy się kłujesz,
wianek dalej cierpliwie doplatasz.
Nie wiem czy to zadanie nasze,
żeby krwi tracić tyle, bo coś nam każe.Zakończony wianek – zadowolenie ciche.
Dzieło życia spada, bo jest zbyt kłamliwe.
Róży kolce – skóra krzyczy nagle.
Ucisk wokół szyi, cichy płacz łatwo kradnie.
CZYTASZ
• cisza •
Poetry"Ja - podmiot liryczny tego utworu to jedynie księżyc na niebie pełnym gwiazd. Ja nie świecę - nie, oj nie. Ja jedynie odbijam Wasz blask." Poezja niezbyt wysokich lotów, gdzie autorka próbuje wyrazić siebie w pewien artystyczny sposób. - ...