Oczy me patrzą
Na świat barwnie,
Bo przyznać się boją,
Że płaczą na marne.Usta me milczą,
Często kłamią.
One już wiedzą,
Że to kochają.Dłonie do gry
Niby stworzone,
Przez swoje błędy
Są zabrudzone.Nogi prowadzą,
Gdzieś przed siebie.
Chcą stanąć za linią,
By mieć dowód na swe istnienie.Serce udaje,
Że bić jest jeszcze w stanie.
Przeprasza cicho nagle,
Bo najwięcej kłamie.
CZYTASZ
• cisza •
Poesía"Ja - podmiot liryczny tego utworu to jedynie księżyc na niebie pełnym gwiazd. Ja nie świecę - nie, oj nie. Ja jedynie odbijam Wasz blask." Poezja niezbyt wysokich lotów, gdzie autorka próbuje wyrazić siebie w pewien artystyczny sposób. - ...