część 1

1.1K 34 7
                                    

To może od samego początku. Mam na imię Julka i już w zerówce widziałam to, że jestem grubsza od innych dziewczynek. Oczywiście były  i osoby w mojej grupie, co też miały tego tłuszczyku więcej, ale ja zaczęłam się tym przejmować. Właśnie kiedy miałam sześć lat zaczęłam wciągać brzuch. No bo ja też chciałam mieć taki płaski jak inne!  Może to brzmieć totalnie nierealnie, ale mówię fakty. Chciałam wyglądać jak one...

W pierwszej klasie było nawet okej nie wspominając o tym, że w nawyk weszło mi wciąganie  brzuszka. Druga klasa była dość nieprzyjemna, bo zmieniłam klasę z B na A. Niestety w klasie do której się przepisałam było 15 dziewczyn i 4 chłopców. Oczywiście to były te szczuplutkie. W momencie gdy się tam przepisałam każda była do mnie sceptycznie nastawiona. Pani dosiadła mnie do innej dziewczyny też dość otyłej, ale powiedzmy że się zaprzyjaźniłyśmy.

Była taka Emilia oczywiście najlepsza z najlepszych, która uwarzała się za niewiadomo kogo. Nawiązując do jej charakteru, była jedna taka nieprzyjemna sytuacja. Lekcja matematyki i było zadanie gdzie trzeba było przynieść metr krawiecki, bo mieliśmy się mierzyć. Chodziło z tymi wymiarami o dane do obliczeń. Moim zdaniem było to bez sensu bo, wiadomo, że dzieci  będą się porównywać. Ja oczywiście miałam wiecej w pasie i ogólnie wszędzie od Emili. Więc ona popatrzyła sie z taką jakby pogardą i stwierdziła: Julka, ale ty jesteś gruba. Uwierzcie mi lub nie myślałam, że się tam popłacze.

***
Myślę, że na "wstęp" wystarczy.
W tej części chciałam was wprowadzić jak się borykałam z moim problem od samego początku.
Przepraszam za wszystkie błedy.

Pamiętnik GrubaskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz