6

17 2 1
                                    

Wstałam o godzinie dziewiątej, a po dziesiątej byłam już po śniadaniu. David razem z Emily zaproponował, abyśmy wszyscy wybrali się na plażę. Po bezpiecznym dojechaniu na miejsce zabraliśmy nasze rzeczy z auta i pokierowaliśmy się białą ścieżką do wskazanego miejsca. Rozłożyliśmy swoje rzeczy na ciepłym piasku. Zdjęłam ciuchy, pozostając w zielonym stroju kąpielowym. Już chciałam położyć się na niebieskim ręczniku i się trochę popalać, gdy podeszła do mnie Emily.

-Idziesz ze mną popływać?- założyła złote, przeciwsłoneczne okulary na nos. Nic nie mówiąc wstałam, wyjęłam z torby swoje okulary i dołączyłam do niskiej blondynki.

Zanurzałyśmy się powoli w wodzie przyzwyczajając ciało do wody. Na plaży było dosyć mało osób, zapewne dlatego, że jest pora obiadowa. Spoglądając trochę dalej zauważyłam Davida, który wskoczył do wody i zaczął naprawdę szybko pływać. Z zamyśleń wyrwał mnie głos Emily.

-Jak się śpiewało ostatnio na próbie?- posłała mi głupi uśmieszek dziewczyna, a ja zmarszczyłam brwi.

-Co?- zapytałam zdezorientowana. Przecież nikt oprócz Davida, Sary oraz Chrisa o tym nie wie.

-Przestań udawać. Widziałam jakie David posłał ci spojrzenie przy kolacji.

-Ugh, no dobra jestem w zespole i było całkiem, całkiem- dziewczyna zaczęła głośno piszczeć, na co kilka plażowiczów dziwnie się na nią spojrzało- ale rodzice nie mogą o tym wiedzieć- uspokoiłam ją.

-Okej, ale super. Musimy coś nagrać na mój kanał- uśmiechnęła się, a ja posłałam jej zdziwione spojrzenie- od kilku miesięcy prowadzę konto, gdzie dodaje covery różnych piosenek- wytłumaczyła szybko.

-Twoi rodzice wiedzą?

-Tak. To oni mnie namówili, oczywiście najpierw David zaczął. Chodź już pływać!- ochlapała mnie roześmiana wodą.

Później dołączyli do nas Leo oraz David, gdzie zaproponowali nam grę w piłkę plażową. Zremisowaliśmy, a teraz leżę na ręczniku, wygrzewając się i opalając swoje jasne ciało. Chciałabym mieć zdecydowanie jaśniejszą karnację przez cały rok.
Mama razem z ciocią dyskutowali o nowych przepisach, co było bardzo dziwne, bo halo moja mama gotuje raz na ludzki rok. Tata z wujkiem powiedzieli, że pójdą po coś do jedzenia do pobliskich budek z żywnością, a David postanowił wraz ze swoją siostra i Leo wybrać się na rower wodny. Namawiali mnie chyba z dwadzieścia minut, abym poszła razem z nimi, ale jasno mówiłam, że nie chcę. Lubię pływać, ale blisko brzegu, a teraz widzę, że są praktycznie na środku tafli wody.

Z rozmyśleń i obserwowania pływającego rowerka wyrwał mnie dźwięk przychodzącej wiadomości na telefon, a dokładnie z dwóch, bo z mojego oraz Davida, który dał mi swojego iPhon'a na przechowanie do torby.
Odblokowałam ekran i weszłam w ikonkę Instagrama.

Saraxx:

Dziś wieczorem impreza na plaży. Musisz być, a jak nie siłą cię wyciągnę z domu!!😏😈

Zaśmiałam się na treść i odpisałam, że będę. Zapewne brunet dostał taką samą wiadomość, więc tak, czy siak zapewne byłabym zmuszona tam być.

-Co się tak uśmiechasz?- David przetarł swoją twarz i włosy ręcznikiem. Jakim cudem? Przed chwilą byli na środku wody.

-Ymm, nic. Dostałeś wiadomość- podałam mu telefon, a gdy zobaczył treść uśmiechnął się do mnie znacząco.

-Jedzenie!- krzyknął tata trzymając w górze dwie, białe reklamówki z cudownie pachnącymi posiłkami.

***

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 27, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bardzo Długie (Krótkie) Lato.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz