Szłam właśnie do pracy zastanawiając się nad tym jak powiedzieć Adrianowi, że lubię go trochę bardziej niż on o tym wie. Żaden z pomysłów nie był dość dobry. Moje rozmyślania musiałam zakończyć ponieważ doszłam do kawiarni, w której pracuję. Nie mogłam myśleć o czymkolwiek innym niż o pracy w tej chwili inaczej mogłabym zostać zwolniona lub mieć zmniejszoną pensje która i tak nie była zbyt duża.
********
Tymczasem w bibliotece shinigami
-Grellu Sutcliffie czy wypełniłeś wszystkie zadania jakie ci dziś zleciłem? - zadał pytanie William swoim zawsze opanowanym głosem. - Przecież ja zawsze wypełniam swoją robotę prawidłowo i zawsze robie wszystko o co mi zlecisz. - zaśmiał się Grell. William spojrzał na niego podejrzanym wzrokiem ale zignorował słowa Grella. - Skoro tak bardzo jesteś zawzięty do swojej pracy od jutra będziesz miał inne zajęcie niż zberanie dusz. - Will proszę wszytko ale nie wypełnianie raportów - Nie Sutcliff, nie chodzi tu o wypełnianie raportów ale zlecanie ci obserwowanie jednego z shinigami. - Kogo mam obserwować i dlaczego jeśli mogę wiedzieć ? - Gdybyś miała nie przerywał już byś wiedział. Eh nieważne, a więc zalecam ci obserwowanie Crevana. Ostatnio zbyt często przebywa z jedną ze śmiertelniczek. - Wszystko tylko nie Adrian Crevan , już wolałabym chyba siedzieć w biurze i wypełniać raporty wszystkich shinigami ! - Dlaczego tak podchodzisz do mojego zlecenia ? Z Undertaker'em byliście przecież dobrymi przyjaciółmi, doszły mnie także plotki że byliście razem. - Właśnie William słowo " byliśmy" jest w czasie przeszłym! Crevan i ja to stara historia. - Opowiesz mi tą interesującą historię innym razem teraz nie mamy na to czasu. Braki w personelu oraz zwiększająca się liczba dusz do zebrania mogą zapewnić nam nadgodziny a mam wrażenie, że żaden z nas teraz tego nie potrzebuje. Może nie masz dobrych stosunków z naszym Adrianem ale ty najlepiej nadajesz się do tego zadania. Ufam ci.- Czerwonowłosy westchnął i niechętnie zgodził się na wydane przez Williama zadanie.
********
Po skończonej pracy w kawiarni o godzinie 21.30 wracałam do domu zmęczona nadmiarem ludzi. Chciałam tylko wrócić do domu i oglądając film głaskać mojego małego przyjaciela o imieniu Spike. Szłam zamyślony gdy poczułam, że na kogoś wpadłam. - Przep... chwileczkę, czy to ty nie jesteś Grell ? - Po co ci to wiedzieć głupia śmiertelniczko? - Em... po prostu Undertaker trochę mi o tobie opowiadał. Wiem, że jesteś shinigami i, że Adrian także nim jest. - Całe zmęczenie nagle zniknęło a zastąpiła je ciekawość co do Grella i tym kim jest. Emma miała okazję zapytać Sutcliffa o wszystkie informacje na temat shinigami. - Adrian wszystko ci powiedział ?! Ten to chyba doszczętnie postradał zmysły ! Jeśli Will się o tym dowie prawdopodobnie nieźle ukara Undertaker'a. Nie przepadam za tobą ale dobrze ci radzę nie mieszaj się w sprawy bogów śmierci. - Emma słuchała potoku słów wypowiedzanych przez Sutcliffa. Nie wiedziała co powiedzieć. - M...muszę już iść panie Sutcliff. - Emma ruszyła szybszym krokiem w stronę domu uważając aby tym razem na nikogo nie wpaść. Grell odprowadził dziewczynę wzrokiem a sam poszedł w kierunku zakładu Undertaker'a.
*********************
Przepraszam za błędy i możliwy brak interpunkcji
CZYTASZ
Ciastka | Undertaker
FanficEmma jest dwudziesto letnią mieszkanką Londynu po śmierci swoich rodziców zmieniła swoje zachowanie, ubiór i kolor włosów. Straciła przez to swoich przyjaciół i tak z pogodnej Emmy zmieniła się w ponurą i zamkniętą w sobie dziewczynę. Potrzebując wi...