Rozdział dedykowany Morcikowa
ღ(O꒳Oღ)Adrian dość zdenerwowany wrócił do swojego ukochanego miejsca jakim był jego własny zakład pogrzebowy. Kiedy otwierał drzwi usłyszał dwa głosy w tym jeden na pewno należący do czerwono włosego przyjaciela. Wchodząc do pomieszczenia zdał sobie sprawę, że rozmowa, która odbywała się wcześniej umilkła. Przyjście Undertaker'a zdradziła skrzypiąca podłoga wydająca charakterystyczny dźwięk pod ciężarem jego kroków. Skierował się do miejsca z którego wcześniej wydobywały się dźwięki. Wchodząc do pokoju pierwsze co zauważył to Grella spoczwajacego na jednej z sof i wpatrującego się tępo w sufit jakby był najciekawszą rzeczą pod słońcem. Szarowłosy nie musiał szukać długo drugiego rozmówcy a była to nie kto inny jak Emma. Siedziała na krześle zaledwie metr od Grella. Undertaker nie do końca wiedział co właśnie zobaczył i dlaczego. Zastanawiało go to co wielbicielka jego ciastek robiła tak wcześnie w jego zakładzie oraz dlaczego wchodziła w interakcję z skacowanym shinigami. Mógłby się tak długo zastanawiac gdyby nie to, że Grell zadał mu pytanie na które nie miał ochoty w tym momencie odpowiadać.
- Undertaker jakim cudem znów znalazłem się w twoim zakładzie pogrzebowym ?
- Po twoim pytaniu wnioskuję, że raczej nic nie pamiętasz z wczorajszego wieczoru
- No to masz rację Sherlocku.
Adrian myślał chwilę jak dobrze opowiedzieć Grellowi co dokładnie wczoraj się wydarzyło
- Będziesz mówił czy mamy tutaj czekać aż się zestarzeje? Czasami najgorszą prawda jest lepsza niż najlepsze kłamstwo więc mów do cholery co się wczoraj wydarzyło.- Sprawa wygląda tak, przysłał cię do mnie wczoraj Spears gdyż zaczął tworzyć wyimaginowane problemy odnośnie mojej przyjaźni z Emmą. Posprzeczaliśmy się trochę a kiedy ja próbowałem wyjaśnić trochę sytuację ciebie już nie było. Poszedłeś do pobliskiego baru. Wypiłeś trochę za dużo alkoholu i przestałeś mieć kontakt z rzeczywistością. Wiedy prawdopodobnie jeden z tak samo jak ty zamroczonym alkoholem mężczyzn zaczął cię rozbierać a ty zupełnie nie miałeś nic przeciwko i czerpałeś z tego przyjemność jednocześnie poddając się ruchom tego mężczyzny jak jakaś uległa dziwka. Właśnie taka scenę ujrzałem, kiedy postanowiłem cię szukać. Odepchnąłem od ciebie tego faceta i wyniosłem cię z tego baru po drodze płacąc za wypity przez ciebie alkohol. Później przyniosłem cię tutaj.
Grell oraz Emma uważnie słuchali głosu grabarza.
- Oczekujesz teraz jakiś oklasków czy może pieniędzy mój ty wybawicielu bez białego rumaka ?
- Dobrze wiesz Grell, że pieniądze nie mają dla mnie żadnego znaczenia ale wystarczyłoby zwykle proste słowo "dziękuję". - czerwono włosy tylko prychnał na słowa Adriana i odwrócił się twarzą do oparcia kanapy. A po chwili w pokoju można było usłyszeć spokojne oddechy shinigami
- Zasnął - powiedział szeptem Adrian skierowując swój wzrok w stronę przyjaciółki bacznie się mu przyglądającej i czekając wreszczie na moment w którym będzie mogła zadać wszystkie nurtujące ją pytania grabarzowi. Undertaker wzrok jakim Emma na niego patrzyła postanowił aby przeszli do innego pokoju by nie znudzić śpiącego boga śmierci rozmowami.***
Przeszli do pokoju pełnego różnych butelek, flakonów oraz probówek.
- Zdaje sobie sprawę, że masz dużo pytań o Grella, shinigami oraz o mnie ale zanim wypowiesz falę pytań proszę daj mi szansę najpewniej wytłumaczyć sytuację w jakiej się znajdujemy. -zaczął szarowłosy
- Mogę najpierw zadać jedno pytanie?- zapytała niepewnie dziewczyna zbliżając się nieznacznie w stronę shinigami.
- Czy to pytanie dotyczy tego skacowanego shinigami od którego próbowałaś wyciągnąć jakieś informacje? Jeśli tak to możesz je zadać
- Właściwe to tak, więc co łączyło cię z Grellem?
Undertaker cicho się zaśmiał na pytanie zadane przez Emmę. - Był dla mnie kimś więcej niż przyjacielem ale za bardzo nie mam ochoty o tym opowiadać teraz. Przejdę może do tego co muszę ci przekazać...Przepraszam za jakiekolwiek błędy ;-;
CZYTASZ
Ciastka | Undertaker
FanfictionEmma jest dwudziesto letnią mieszkanką Londynu po śmierci swoich rodziców zmieniła swoje zachowanie, ubiór i kolor włosów. Straciła przez to swoich przyjaciół i tak z pogodnej Emmy zmieniła się w ponurą i zamkniętą w sobie dziewczynę. Potrzebując wi...