Witam, cześć i czołem.
Wiecie, kiedy oglądałam filmiki z repaintów laleczek zastanawiałam się, czemu moje lalki tak nie wyglądają. W sensie tak ładnie. Im więcej oglądałam, tym więcej wniosków wyciągałam. W zasadzie to, gdybym miała taką wiedzę od początku, to zaoszczędziłabym mnóstwo produku, nerwów i czasu. No, ale trudno. Teraz natomiast mogę przekazać tą wiedzę wam.
#1. Ostrość to podstawa.
Chodzi oczywiście o kredki. Im ostrzejszy czubek, tym cieńsza i bardziej precyzyjna kreska. A to jest bardzo ważne, ponieważ:#2. Detale i szczegóły są kluczem do pięknego makijażu.
Oczywiście, są różni ludzie. Niektórzy wolą linie grube i ciemne, inni cieniutkie i delikatne. Jednak, jeżeli jesteście zwolennikami tych pierwszych, to zamiast za jednym zamachem robić jedną mocną krechę, polecam zrobić zarys, a później, kiedy wszystko jest już równe i piękne wypełnić kolorem. Oczywiście, zajmie to trochę więcej czasu, jednak laleczka ma cieszyć nasze oczy. Im więcej czasu poświęcimy na repaint, tym lepiej on będzie wyglądał.#3. Warstwy, warstwy, warstwy!
Nie chodzi o walenie 15 warstw verniksu przed samym rozpoczęciem pracy, ale 2-3 dadzą wam fajna bazę. Dodatkowo nakładamy kolor, dopóki naprawdę już wcale postęp nie będzie widoczny. Wtedy dopiero idziemy do kolejnego etapu.Chwilowo w głowie mam tylko te, trzy "uniwersalne" porady. Oczywiście różni są ludzie. Nie mogę odpowiedzieć na wszystkie pytania, bo czasem też brak mi wiedzy. Przepraszam, nie wiem wszystkiego. Również, nie zawsze odpowiedź na dane pytanie jest taka oczywista. Zależy od efektu jaki chcemy uzyskać. Jednak w miarę możliwości chciałabym odpowiedzieć na wszystkie (lub większość) waszych pytań. Oczywiście pytania z poprzedniego rozdziału też nie zostaną bez odpowiedzi.
Na przykład zagwostka "Lepiej naszkicować projekt na kartce czy iść od razu na lalkę?" To zależy. Jeżeli nie używacie często gumki i udaje wam się osiągnąć upragniony efekt za pierwszym lub drugim razem, to możecie iść na żywioł. Przy okazji może się wkraść trochę spontaniczności, więc jeżeli lubicie takie repainty/rysunki to super. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystko do wszystkiego pasuje. Do takich prac trzeba jednak wyczucia. Dodatkowo, jeżeli robicie coś po raz pierwszy, albo dana rzecz jest skomplikowana i złożona to zdecydowanie lepiej jest to zaplanować i naszkicować.
_______________________________________
Dawno mnie nie było, co? Nowa szkoła, nowi ludzie, nowe rzeczy. Życie. Niestety przez natłok tego wszystkiego musiałam ograniczyć mój kontakt z lalkami. Jednakże ostatnio znajduje coraz więcej czasu, więc postaram się powoli wracać. Mam nadzieję, że nie gniewacie się na mnie za bardzo.
~Neo
CZYTASZ
Doll Repaint, czyli przerabianie lalek od A do Z
Non-FictionWitam wszystkich miłośników lalek ! Książka została stworzona dla amatorów, jak i dla osób, które mają już doświadczenie w custom'ach. Rady, ciekawostki, moje błędy, mity, tu znajdziesz wszystko, co dotyczy przemalowywania lalek! Miłego czytania i...