Home is where the heart is || MARVEL

Story of sunlight

Czytasz? Zostaw po sobie znak ^^

Rok 2001

Niedaleko Nowego Jorku, a dokładnie na Manhattanie zaczęła się jedna z najważniejszych gal. Dzisiejszej spokojniej nocy do hotelu Plaza przyjechali najbardziej wpływowi ludzie w całym stanie Nowy Jork. W pośród nich znaleźli się naukowcy, wojskowi, bogacze oraz przedstawiciele wielkich firm. Jednymi z takich ludzi było państwo Stark. Maria i Howard Stark zostawili dwójkę swoich dzieci pod opieką opiekunki, zabranie dzieci na gale byłoby bardzo nieodpowiedzialne. Podczas, gdy rodzice uczestniczyli na spotkaniu w domu Starków panował spokój. Siedemnastoletni Tony nie miał ochoty pomóc starszej pani w opiece nad swoją roczną siostrą. Tak samo jak ojciec wolał iść do pokoju i tworzyć nowe modele oraz wynalazki. Kiedy to mała brązowowłosa Katherine zaczęła znów płakać kobieta zaniepokoiła się? Już od narodzin dziewczynki rodzice często przywozili ją do najlepszych lekarzy w Nowym Jorku. Niania poprosiła Tonego powiadomienie rodziców. Okazało się, że mała istotka znów dostała dość wysokiej gorączki, a opiekunka nie miała prawa zawieźć jej i zostawić niepełnoletniego chłopaka w domu. Państwo Stark po usłyszeniu tej wiadomości jak najszybciej wyszli z gali i wsiedli do samochodu, lecz nigdy nie dotarli do domu. Po kilku godzinach braku odznak życia od biznesmenów opiekunka zaczęła się denerwować. Po jej głowie chodziły tylko bardzo złe myśli, które niestety spełniły się. Samochód państwa Stark został znaleziony na poboczu. Auto prawdopodobnie wpadło w poślizg i uderzyło w drzewo, nikt nie przeżył. Gdy ta straszna wiadomość obiegła cały Nowy Jork i prawdopodobnie Stany Zjednoczone zrodziło się jedno pytanie. Kto zajmie się dziećmi? Szybko znalazł się chętny. Był to bliski znajomy ich rodziców, a dokładnie Obadiah Stane. Razem z Howardem i Marią tworzyli główny zespół firmy Stark Industries. Tony, jako bardzo zdolne i to lepsze dziecko szybko nauczył się samodzielnego życia. Mała Kath została odsunięta na bok. W gazetach, magazynach i wiadomościach był przedstawiany tylko młody geniusz. Mało kto wspominał o tym, że ma siostrę tak jakby ktoś kazał zapomnieć o niej lub zakazywał wspominać o dziewczynie. Kiedy to chłopak został pełnoletni i razem z Obadiah'em prowadził rodzinną firmę prawa opieki nad Kath przypadły właśnie Tonemu. Anthony nie chciał mieć z dziewczyną nic wspólnego. Obwiniał ją za wypadek rodziców, dlatego postanowił, aby dorastała daleko od niego, gdy on w tym czasie rozwijałby swoją karierę. Jego siostra trafiła pod opiekę dalszej rodziny, która mieszkała w Europie. Katherine znała Tonego tylko z opowiadań wujostwa i z telewizji. Nigdy nie widziała go na żywo, a on nigdy nie przejmował się tym. W głębi duszy bolało go to, że nie ma przy nim nikogo, a ostatnią osobę znienawidził. W końcu o dziewczynie zapomnieli wszyscy. Geniusz był przedstawiany jako osierocony jedynak, nawet Avengers nie znało prawdy. Dziecko z czasem dorastało, a jej potrzeby wzrastały. Pomimo tego, że jej nowa rodzina mogła pozwolić sobie na więcej Tony postanowił wysyłać na jej konto sporą sumę pieniędzy.

18 lat później

Z upływem lat sumienie coraz częściej dawało mu znaki, jednak teraz było za późno. Katherine stała się dorosła. Przez ten długi czas chodziła do jednych z najlepszych szkół w Europie. Tak jak jej ojciec i brat miała smykałkę do tworzenia różnych maszyn czy wynalazków jednak wiedziała, że to nie dla niej. Panna Collins, bo tak miała na nazwisko jej ciotka, rozpaliła w niej zapał do gimnastyki i rysowania. Dziewczyna w wolne dni bardzo dużo ćwiczyła pod jej okiem. Mieszkając w małej miejscowości nie wiedziała dużo o prawdziwym świecie i o zagrożeniu jakie na nią czyha. Kiedy to świat obiegła wiadomość, że Iron Man to Tony Stark dużo ludzi zagłębiło się w jego historii. W gazetach zaczęły pojawiać się pytania co do jego rodziny. Sam Tony nie chciał wypowiadać się na ten temat. Katherine patrzyła na to wszystko z ubocza. Nie odpowiadało jej zachowanie swojego brata. Pomimo tego, że zostawił ją dziewczyna dalej czuła silną więź. Jedyną osobą, która znała prawdę była jej przyjaciółka Eleonor. Niestety po pewnym czasie straciły kontakt jednak nie wiedziała z jakiego powodu. Hydra od samego początku obserwowała panne Stark. Wiedzieli, że kiedyś przyda im się. Kiedy zaczęła się misja infiltracji Avengers to ona miała posłużyć jako pionek w ich grze. Całą akcje miała przeprowadzić Eleonor. Została wyznaczona jako osoba, która miała wkraść się w ich szeregi. Dziewczyna podejrzewała do czego może to prowadzić, znała akta całej sprawy. Blondynka nie tylko znała się na walce. Z lekkim oporem wkradła się do bazy danych Starka i wgrała wirusa, który zawiadomił mścicieli o zagrożeniu.