Rozdział 2 Księżniczka

52 3 0
                                    


 ...........Mam tylko nadzieję że księżniczka mnie polubi.

***************************************************************************************

  Savana:

  Dzisiaj mam zobaczyć moją nową opiekunkę. Ciekawe ile tu wytrzyma. Większość każe mi się tylko i wyłącznie uczyć , a to jest okropne. No to trzeba sprawdzić czy uda jej się zostać moja opiekunką na stałe. Mam nadzieje, że nie bedzie kazać mi się uczyć.Ktoś puka. Pewnie to ona. 

Marinette: 

 Okej. Jestem pod pokojem księżniczki. Może mnie polubi. Okej to pukamy. Zapukałam. Po chwili usłyszałam ciche ,,Proszę"Ukłoniłam się i powiedziałam 

-Dzień dobry. 

- Część. Jestem Savana. Miło mi - zdziwiło mnie to. Spodziewałam się czegoś innego.Bardziej królewskiego zachowania.- Jak się nazywasz?- zapytała przerywając ciszę między nami.

- Nazywam się Marinette.- odpowiedziałam.

- Możemy przejść na ty?Jak ktoś tak mówi czuje się staro-zapytała na co ja się zaśmiałam i pokiwałam głową na znak zgody.- W takim razie zagramy w grę?

- Jaką?- zapytałam ciekawa 

- Prawda czy wyzwanie. - powiedziała. 

Zawsze od kiedy pamiętam nie lubiłam tej gry. Zawsze dostawałam okropne zadania lub pytania.Lecz postanowiłam się zgodzić. 

- Dobrze. Kto zaczyna?

- Ja!! - krzyknęła uradowana Savana- Prawda czy wyzwanie?

- Prawda- odpowiedziałam.

- Jakie jest Twoje ulubione zwierze?

Savana: 

Ta opiekunka jest nawet fajna. No ale zobaczymy jak później. 

- Lubię psy koty i chomiki- odpowiedziała. - Prawda czy wyzwanie. 

- Prawda- odpowiedziałam

- Dlaczego każda opiekunka odchodzi? - powiedziała niepewnie

-Ponieważ one każą mi się tylko uczyć. To jest okropne. Ja też chce się bawić.

Marinette: 

    Szczerze..? Myślałam, że chodziło o coś innego. Zdziwiło mnie to trochę.                                                Grałyśmy jeszcze trochę. Znudziło mi się . Akurat przyszła po mnie służąca, by omówić co i jak mam robić. Dowiedziałam się że będę mieszkać w tym pięknym zamku, chodzic na różne uroczystość . Po tej rozmowie musiałam opuścić zamek,by się spakować i wprowadzić.Dojscie do domu zajęło mi z dwadzieścia minut. Odrazu szukam swojej różowej walizki w białe kropki . Znalazłam ją pod łóżkiem. Spakowałam wszystkie ubrania oraz kosmetyki. Jutro miałam już zamieszkać w zamku.

Ciekawe jak tam będzie?

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej. Jak tam rok szkolny? Dużo nauki? U mnie Tak, niestety.  A oto 2 rozdział. Do następnego 🖐

Krolewska opowieść /AdrianetteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz