Adrien:
Muszę nauczyć się tańczyć. Kolejny już nauczyciel się zwolnił. Na prawdę nie rozumiem dlaczego mam się uczyć wolnego tańca. No trudno, nie moja decyzja. Dzisiaj przyjeżdża kolejna rodzina. Moja matka chce mnie zeswatać z jakomś księżniczkom.Uważa, że już powinienem mieć żone.Mam dość tego. Szukam tej idealnej kobiety. Idę do ogrodu odreagować.
Marinette:
Dotarłam do zamkowego ogrodu. Wyglądał on niesamowicie. Jakbym przeszła przez magiczne niebieskie drzwi. Ogród wyglądał tak.
Oglądałam go z pełnym zachwytem. Przechadzając się postanowiłam odpocząć. Postanowiłam poszukać ławki. Po chwili poszukiwań zobaczyłam ją. Byłam zaskoczona gdy zobaczyłam... Adriana?
Usiadłam I wpatrywałam się w tafle wody.
Adrian:
Dotarłem już na miejsce. Przy wodzie zauważyłem Marinette. Postanowiłem podejść bliżej.
-Witam panienke Marinette. -ukłoniłem się lekko.
-Um...Dzień dobry. -odpowiedziała lekko zmieszana.Po czym wstała i się ukłoniła.
Niestety było dość mokro i się poslizgneła. Zdołałem w ostatniej chwili ją złapać.
-Dziękuję. - odpowiedziała lekko zawsydzona.
- Nie ma za co.- posłałem jej lekki uśmiech.
Przybliżyłem się do niej. Nasze usta się już prawie stykały. Gdy nagle......
________________________________________________________________________________
Postanowiłam pobawić się w Polsat😂 heh. Jak myślicie co się stanie? Kolejny rozdział 3🌟
CZYTASZ
Krolewska opowieść /Adrianette
FanfictionJest to historia zwykłej dziewczyny o imieniu Marinette. Dostaje ona pracę w zamku królewskim gdzie ma się opiekować ksiezniczką Savaną. Co się stanie gdy Marinette wprowadzi się do zamku? Czy to odmieni jej życie?