Rozdział 5.

172 5 5
                                    



Obudziłam się z czymś ciężkim na nogach.Przetarłam zaspane oczy i zobaczyłam smacznie śpiącą przyjaciółkę na nogach.Wyglądała przekomicznie.Postanowiłam ją obudzić.Ale nie w normalny sposób, tylko w zabawny.Delikatnie wyczołgałam się z łóżka,aby nie zbudzić śpiocha i poczłapałam do łazienki.
Wyciągnęłam miskę i nalałam do niej zimnej wody.Następnie z powrotem wróciłam do pokoju Kingi.Stanęłam nad nią i bardzo głośno wrzasnęłam:

-KINNNNGGGAAAAAAA PPAAAALLLLIIII SSSIIIĘĘĘĘ!!!

Kinga słysząc to zerwała się szybko, a ja wykorzystując moment wylałam na nią cało miskę zimnej wody i uciekłam do łazienki przy tym zamykając drzwi na klucz.

Po 2 minutach usłyszałam głośne kroki i po chwili głośne walenie do drzwi.

-Julllaaaa otwieraj ty korniszonie...

-H a h w życiu Dzbanie...

-No już otwieraj,nie zmoczę cię...nie jestem taka hamska...

-Taaa, a powiedz mi kto ostatnio kazał Lukasowi wrzucić mnie śpiącą do basenu...hmmm??

-No nwm, ale to napewno ja nie byłam...

-Ta ciekawe kto...

-No dobra to ja h a h xD,ale uznajmy to za rewanż.A teraz otwieraj...

Uznałam, że już nie będę taka i w końcu otworzyłam drzwi za którymi stała mokra Kinga.Odrazu wbiła do łazienki i powiedziała:

-Hahaha...dobra nie bój się nic ci nie zrobię.A teraz wypad bo się muszę ogarnąć.

-Uffff...no dobra.A dasz mi jakieś ubrania to pójdę na dół?

-Wyciągnij se z szafy.

-Okii

Po naszej rozmowie wyszłam z łazienki i poszłam do pokoju Kingi.Otworzyłam szafę w celu wybrania jakiś ubrań.Po chwilowym zastanowieniu wybrałam to:

Po chwilowym zastanowieniu wybrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I do tego Vans'y:

Z tym zestawem zeszłam na dół do łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z tym zestawem zeszłam na dół do łazienki.

Weszłam pod prysznic i nastawiłam odpowiednią temperaturę wody.
Namydliłam całe ciało żele pod prysznic o zapachu Ananasowym,jest to ulubiony żel Kingusi.Następnie umyłam włosy jakimś najzwyklejszym szamponem.Czysta wyszłam z pod prysznica owijając się ręcznikiem.Dzisiaj chciałam mieć taki „no make-up day" dlatego się nie malowałam, tylko nałożyłam na twarz krem i umyła zęby.Natomiast swoje długie kudły wysuszyłam i spięłam w tzw. „messy bun".
Założyłam wybrane wcześniej ubrania i prysnęłam się kilka razy perfumą Kingi.Gotowa wyszłam z łazienki i pokierowałam się do kuchni.Mojej przyjaciółki jeszcze nie było.Nie miałam co ze sobą zrobić,dlatego uznałam, że zrobię nam śniadanko.
Postanowiłam zrobić naleśniki z nutellą.

My Princess💓|M.G| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz