Żyjąc stajemy się chorzy.
Kochając stajemy się chorzy.
Nigdy się nie wyleczymy.
I kiedy po raz ostatni spojrzałaś mi w oczy
zrozumiałam że też tego chciałaś
niszczyłaś mnie swoim bólem
i obie nie mogłyśmy tego znieść.
A z kwiatu wiśni w moim sercu spadły już wszystkie płatki.
Już zapomniałam jaki odcień mają twoje oczy.
Ale to ja się podałam.
Przepraszam.
I choć nie przestaję cię kochać, masz mnie dość.
CZYTASZ
Kwiat Wiśni
Poesia-Czuję, że kiedy się poznałyśmy i pierwszy raz zobaczyłam jej piękne, wiśniowe włosy, coś się we mnie zmieniło, a w moim sercu zakwitł kolejny kwiat.