W drodze do domu spotkałam Izę.
- A skąd to wracasz? - zapytała unosząc jedną brew
- A co ty ślepoto nie widzisz mojej bagietki i wody? Podejrzewam, że wracam właśnie ze sklepu. A ty jak podejrzewasz?? - zaczęłam się droczyć
- Masz pustą butelkę wiec nie wiem ;) A ja podejrzewam, że z burdelu tam też znajdę takie butelki. Na zewnątrz plastikowa, w środku pusta.
- A wiesz co wszystko możliwe może właśnie stamtąd wracam. Lepiej powiedz czemu ty się włóczysz po mieście bez zakupów. Wnioskuje ze w sklepie ani burdelu nie byłaś.
- Owszem nie byłam, patrz jak się różnimy kochana! Idę odebrać paczkę, dostałam SMSA, że mam przesyłkę więc właśnie tam zmierzam.
- Dobra, uznajmy że ci wierze. Mogę się z Tobą przejść?
- Jasne.
Rozmawialiśmy tak chwile i doszłyśmy do paczkomatu gdzie Iza odebrała swoją paczkę wpisując jakiś kod z telefonu i wybierając ją z skrzynki. Umówiliśmy się razem na rano o 7:40 pod sklepem koło mojego osiedla, aby iść razem do szkoły. Pożegnaliśmy się i ruszyłyśmy w swoje strony. Otworzyłam drzwi do mieszkania, taty nadal nie było, zapaliłam światło, ściągnęłam buty, włączyłam telewizor i położyłam się na łóżku. Leżałam tak sporo czasu aż znudziło mi się oglądanie tych bezsensowych seriali lecących codziennie i mówiących jacy to faceci są straszni, bo zdradzają te żony a, że żony im ufają i dają się wkręcić w te ich gierki. Ja tak nie uważałam, co prawda miałam pewność ze jest dużo takich przypadków ale jedno do czego też miałam pewność a bynajmniej chciałam mieć to to, że mój tata taki nie jest ani mama taka nie była.Wyciągnęłam książkę „ Schronienie", którą niedawno zakupiłam i zaczęłam ją czytać. Tak się wciągnęłam, że przeczytałam poł
owe tej książki w bardzo krótkim czasie nie ukrywając, iż była bardzo interesująca. Była godzina 21:50, taty nadal nie było, postanowiłam że zadzwonię do niego i zapytam czy nic się nie stało i kiedy będzie, a w tym monecie usłyszałam dzwonek dzwoniący do drzwi. Tak to był tata, jedyne co mi powiedział wchodząc przez próg drzwi : Nat przesuń się, muszę do toalety!- wykonałam jego rozkaz i się przesunęłam.
Kiedy przechodził poczułam gorzki zapach alkoholu roznoszący się po pokoju, gdy wyszedł z toalety zapragnęłam spróbować się jakkolwiek z nim zakomunikować, a przynamniej wykonać taką próbę.
- Ekhem.. a czy ty tato przypadkiem nie możesz pic alkoholu gdyż jesteś alkoholikiem i miałeś spore problemy przez to?? Mam ci przypomnieć jak chodziłes na spotkania AA i na te odwyki nie raz 2 miesięczne w ośrodkach ?!?
- Natalie..t-tak..ja..p-pamietam to..no pamietam to no..ale ja nie piłem..n-naprawdę no n-naprawdę ..musisz mi uwierzyć. K-kocham cię tylko t-ty mi zostałaś- powiedział posyłając mi buziaka w powietrzu.
- Tak? Zostałam ci tylko ja? A jak to pokazujesz, że ci na mnie zależy ?? Przychodząc do domu pijany? - naskoczyłam na niego.
- Słoneczko ty wiesz, że..j-ja ją kochałem !!! J-ja ciebie kocham!! Ale ciebie najbardziej!! Nigdy nie wybaczę jej tego co mi zrobiła, podobno mnie kochała a odeszła, pamiętaj to dla ciebie robię to wszystko, żebyś nie cierpiała tak jak ja! K-kchałem ją na tyle, że zgodziłem się jej odejść od nas, tylko abyś ty była dalej szczęśliwa!..
- Tato...ona..nie umarła bo chciała ci zrobić na złość więc musisz jej to wybaczyć..nie miała wyboru na pewno by została z nami...- poczułam, że po policzku płynie mi łza.
- Nat t-ty nic nie r-rozumiesz, ale zrozum że j-ja cię po prostu K O C H A M- nagle w tym momencie poleciał do toalety wymiotując kolejnymi płynami.
Trochę nie zrozumiałam jego przekazu, a już szczególnie zaciekawiły mnie słowa „ty nic nie rozumiesz" „Nigdy nie wybaczę jej tego co mi zrobiła". Czy możliwe jest to, że jak mama jeszcze żyła to coś mu zrobiła? Okradła go? Wykorzystała? Zdradziła? O nie nie nic do niej nie pasuje. Moja mama była..była taka idealna. Dla każdego miła, każdemu zawsze we wszystkim pomagała, sympatyczna, ufałam jej jak nikomu, ona zawsze była moim autorytetem, jak byłam mała mówiłam, że będę właśnie taka jak ona. Mimo swoich lat...wiecznie młoda...
CZYTASZ
Oszukana przez życie
Novela JuvenilJeden moment i życie dla nastolatki obraca się o 360 stopni, jedna tragedia i już nigdy nie będzie jak wcześniej...inni ludzie..inne towarzystwo..inne środowisko...nowe odkrycia. Natalie ma 14 lat, mieszka z rodzicami w Californii. Pewnego dnia jej...