W krainie snów .

Rozdział 7 "Dom Kevina "

Zapukałam do drzwi niepewnie przed nimi stojąc .Nigdy nie byłam u niego bo nigdy się nie przyjaźniliśmy ani nawet bardzo lubili .A poznaliśmy się na jakiej imprezie gdzie tylko chwile pogadaliśmy ale dzięki tego mam przynajmniej miano  znajomego .

-O Amber już jesteś .Wchodź .-musze przyznać ,że całkiem ładnie ma .-Rozgość się .
-Dzięki.
-Chcesz czegoś do picia.
-Nie chce nic bardziej nurtuje mnie pytanie co jest z tą szkatułką nie tak , skoro nie mogłeś powiedzieć mi tego w szkole ?
-Nie chciałem aby ktoś usłyszał co mam ci do przekazania .
-Okej ...?
-Mowię poważnie Amber .-popatrzył się na mnie z powagą .
-No dobra , dobra .
-Sluchaj ta szkatułka jest przeklęta .-gdy to usłyszałam parsklam śmiechłam na dodatek w taki sposób aby nie ukrywa. tego .
-Amber serio mówię .
-Tak a ja jestem królowa Anglii .-znow wybuchła śmiechem .
-Posłuchaj każdy kto otorzy ta skatulke ma koszmary a w ciągu tygodnia umiera bez przyczyny .-niepowiem w tedy mnie zatkało .
-Coo.
-Wiesz zawsze można przerwać klątwę spoczywającym na szkatułce ale jest to bardzo niebezpieczne .
-Czyli jeśli otworzyła bym ją wtedy przejelabym klątwę i mogła ją przerwać , tak ?
-Na to wygląda .
-Ale ja jej nie otwierałam bo jest na kluczyk a ja go nie mam .
-Jest też druga strona medalu .
-No nie .-jak sobie pomyślę ,że mogłabym zginąć przez coś takiego to wydaje mi się to śmieszne.
-Droga informacja jest taka ,że każdy ma wybór ale spróbować ją otworzyć ale spróbować ją znisczeyc.
-A co jeśli nie zrobię nic ?
-No właśnie nie da się tak jeśli nic nie zrobisz toni tak umrzesz dlatego nikt kto ją posiadał nie przeżył bo nie brał tego na poważnie .Rozumiesz to jest strasznie zagmatwane .
-Super jak coś zrobię zginę lub nie zginę  a jak nic nie zrobię to też zginę.
-Kazde podjęcie walki jest lepsze .
-Vo miałabym niby zrobić bo mam walczyć z czymś czego nie ma ?!Wiesz ja już spadam .-pofnislam się z kanapy i juszylam w stronę drzwi gdy nagle Kevin złapał mnie za rękę.
-Amber czy oprósz szkatułki maialas coś jeszcze ?
-Jakies notatki a co ?
-Przynies je jutro do szkoły.
-Dobra ale ja już spadam .
-Do zobaczenia .