2.

373 14 4
                                    

5 dni później

Emily (babcia)

Schodziłam właśnie ze schodów. Zaczęło mi się kręcić w głowie. Nie mogłam ustać na nogach,nie miałam na nic siły i upadłam. Zobaczyłam jak podbiega do mnie Marinett.

Marinette

Usłyszałam jakiś huk na dole. Szybko pobiegłam w to miejsce zobaczyłam babcie, od razu do niej podeszłam.
-Babciu słyszysz mnie?
-Posłuchaj!Jestem chora. Pamiętaj kocham cie i nie zapomnij o mnie.Zobacz pod schodami tecz...-i dalej widziałam ciemność
-babciu!!!Niee!Czemu mi nie powiedziałaś!-zaczełam głośno szlochać.
Wiedziałam,że moje życie zaczyna sie walić już nikogo nie mam.
-Kurwa nikogo!
Czemu to ja? Czemu ja mam takie kurwa szczęście? Dlaczego mi nie powiedziała? Zadawałam sobie tyle pytań na które nie miałam  odpowiedzi.

Zadzwoniłam po karetke. Przyjechali 5 min po wezwaniu. Zabrali babcię,a ja zostałam sama w domu.
Zaczełam szukać coś pod schodami o czym mówiła Babcia.
Zastanowiłam się o co jej chodziło,aż dotąt gdy zobaczyłam jakąs teczkę.
Otwarzyłam ją i zobaczyłam tam list.
Zaczełam go czytać.

               Droga Marinette
Jeśli to czytasz to zapewne już nie żyje. W tym liście chciałam ci przekazać wiele informacji.
Najpierw opowiem ci o mojej chorobie. Dowiedziałam sie o tym tydzień temu. Wiedziałam że za tydzień już mnie na tym świecie niebędzie. Niechciałam cie tym martwić dla tego nic ci nie powiedziałam. Przepraszam. Czy kiedyś mi to wybaczysz?
Następnie chciałam ci powiedzieć gdzie będziesz mieszkać. Będziesz zamieszkiwać u dawnych przyjaciół twojej mamy, Agreste. Twoja mama się z nimi przyjaźniła, lecz się zmieniła i urwała z nimi kontakt. Bardzo cię lubili gdy byłaś mała dlatego  z przyjemnością pozwolili ci tam mieszkać.Bilety masz w teczce. Polecisz jutro samolotem do Paryża. Więcej informacji dowiesz się na kartce w teczce.
I jeszcze jedno. Pewnie nie wiesz co się stało z twoim ojcem. Chciałabym ci to wytłumaczyć. Kilka dni po twoim urodzeniu jechał strasznie szybko autem, bo nie mógł się pogodzić ,że ma dziecko. Twoja mama ulkrywała to przed nim. Wtedy miał śmiertelny wypadek samochodowy. Nie wiem co jeszcze bym ci mogła powiedzieć (napisać) ,wieć kończę. Kocham cię ❤
                         Twoja zmarła
                              Kochana
                                Babcia     

Gdy przeczytałam to poczułam ból i smutek. Spadła mi z oka jedna samotna łza.
Wiec jade jutro do paryża-powiedziałam to z ogromnym smutkiem.  
Wziełam walizke i zaczełam się pakować. Nastawiłam budzik na jutro i się przebrałam w piżame.


Nie mogłam zasnąć przez pół nocy ponieważ ciagle myślałam co się dzisiejszego dnia stało. Kim jest moja mama? Nigdy mnie to w życiu nie interesowało do teraz. Zawsze uważałam, jeśli mnie oddała to znaczy ,że mnie nie chce. Przez tą myśl nigdy niechciałabym jej widzieć.
Po tych wszystkich przemyśleniach zasnełam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Część! I jak podobało się? Starałam się wszystkie błędy poprawić. Jeśli są to ogromnie was przepraszam. Do następnego! ❤

|Miraculum| Pokochaj MNIE ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz