Na zlecenie @MelAyanami. Mam nadzieję, że się podoba.
Od pewnego czasu moją głową zawładnęły myśli o pewnej fioletowowłosej dziewczynie, którą spotkałem w pewnej kawiarni. Może jest to spowodowane jej pięknym uśmiechem a może dziwną reakcją mojego organizmu, w końcu gdy poznajemy przypadkowych ludzi nie zaczynają z oczu lecieć nam łzy.
Postanowiłem się wybrać w tamto miejsce jeszcze raz z nadzieją że ją spotkam.
Tak więc szedłem chodnikiem mijając mnóstwo ludzi, zdarzyło mi się czasem przejść obok ozdabiających ulicę drzew i kwiatów. Po paru minutach drogi byłem już na miejscu, jednak nie mogłem się przemyć by wejść do środka kawiarni. Więc stałem jak idiota dobre pięć minut przed drzwiami jednak w końcu zebrałem w sobie wystarczająco dużo odwagi by otworzyć drzwi budynku.
Przywitałem się z barmanem i zająłem miejsce przy jednym z stolików. Po pewnym czasie przyszła wyczekiwana prze zemnie fioletowo włosa oczekując ode mnie mojego zamówienia. Zamówiłem kawę po czym zacząłem czekać na napój. Nie trwało to długo a już miałem przed sobą wyczekiwany czarny napar. Spojrzałem na kelnerkę, znów miała ten piękny, szczery i troskliwy uśmiech. Nie mogłem się pozbyć wrażenia z tylu głowy, że kiedyś już ją spotkałem
-Przepraszam.- Powiedziałem do dziewczyny gdy już miała odchodzić od stolika.- Czy my już się gdzieś niespotklaliśmy?
- Ach, to możliwe, też mi się tak wydaje.- Poszerzyła swój uśmiech.- Mam na imię Touka.- Podała mi swoją dłoń którą uścisnąłem.
-Touka...- Powtórzyłem. Touka... Touka... Touka... Pamiętam! Rzuciłem jej się w objęcia. Jak mogłem ją zapomnieć?-Pamiętam! Przepraszam że cię zapomniałem.
-Nic się nie stało Kaneki, ważne że już pamiętasz.- Fioletowo włosa zacisnęła mocniej ręce na mojej koszuli. Po chwili się od niej odsunąłem by ją namiętnie pocałować. Touka zaś odwzajemniła mój pocałunek.
No więc to tyle. Wyszło trochę krótko, przepraszam. Mam nadzieję, że wam się podoba.
