Jestem Gianna ale znajomi mówią mi Gia. Mam 17 lat i mieszkam w NY . Mówi się że to miasto seksu i biznesu. Z pewnością biznesu i przekonałam oraz przekonuje się o tym cały czas, gdyż moi rodzice to notoryczni pracoholicy. Od kiedy pamiętam zawsze byli w pracy czy miałam urodziny czy jakieś przedstawienie ich nigdy nie było i dlatego chyba jestem jaka jestem. Nie, że coś mi się nie podoba w tym jaką osobą jestem bo wręcz przeciwnie jestem z tego dumna. Sama ukształtowałam swój charakter i jeśli miałabym zrobić to jeszcze raz to zrobiłabym to tak samo. Mam kompleksy chyba jak każdy ale nie przyznaje się do nich czego się głośno nie mówi tego świat nie widzi i tego się będę trzymać.
Jestem brunetką o brązowych oczach. Włosy mam prawie do pasa. Raczej stawiam na naturalność, nie lubię mieć tony szpachli na twarzy no jednak twarz to nie ściana i lepiej wygląda naturalnie przynajmniej w moim przypadku. Znam osoby, które nakładają tone tapety żeby wyglądać ładnie a wyglądają raczej gorzej niż lepiej. Mam 165 wzrostu wiem z metra cięta ale nie chciałbym być wyższa tak jest idealnie. Z charakteru jestem raczej spokojna, często bywam nieśmiała ale nie oznacza to, że jestem szarą myszką. Mam swoje "ja" jeżeli ktoś mi zajdzie za skórę to potrafie być chamska i okrutna.
Peggie jest moją przyjaciółką chociaż woli jak się mówi do niej Pegg. Ma 17 lat jak ja i chodzimy razem do klasy. Jest piekną blądynką chociaż ostatnio na końcach jej włosów prawie takiej samej długości jak moje pojawiło się ombre. Nad jej zawsze pomalowanymi na czerwono ustami mieści się niewieli kolczyk. Jest osobą mającą dystans do pewnych spraw, nie przejmuje się byle czym. Jest szalona, zwariowana, umie pocieszyć jak nikt inny i za to ją kocham. Nie ocenia ludzi dopóki ich nie pozna. Przyjaźnimy się od zawsze. Mieszkamy obok siebie a nasi rodzice to dobrzy znajomi jak nie strzy przyjaciele ze studiów.
Evan to mój brat. Ma 19 lat i chodzimy razem do jednej szkoły oprócz tego, że mieszkamy pod jednym dachem. Jest to raczej typ bad boy nie widziałam go nigdy z dziewczyną więcej niż raz i jakoś nie obiło mi się o uszy żeby był z kimś na dłużej. Z resztą to jego życie i jego młodość kocham go takiego jakim jest i nie zmieni tego nawet to, że chce się wyszaleć. Jest osobą lubiącą imprezować i zaliczać panny. W sumie to się nie dziwie raczej żadna dziewczyna go nie zadziwiła skoro pierwsze to co ma do zaoferowania to swoje rozłożone nogi. Gra on w drużynie piłkarskiej w naszej szkole. Pominełam fakt, że jestem kapitanem drużyny chirliderek, które właśnie ich dopingują na wszystkich meczach. Moja przyjaciółka również do niej należy.
Charles jest moim znienawidzonym sąsiadem a jednocześnie bratem Peggie i najlepszym przyjacielem mojego brata oraz największą szują i ruchaczem na tej planecie. Ma 19 lat i nie dosyć że uprzykrza mi życie jako sąsiad to jeszcze uczęszczamy do tego samego liceum, którego jak mu się wydaje jest królem. Przespał się w większą połową dziewczyn z tej szkoły. Nie wiem co one w nim widzą zapatrzony w siebie dupek może i nie jest brzydki i jest kapitanem szkolnej dróżyny ale to nie jest jakiś bożek że każda wzdycha na jego widok. Co do jego charakteru to raczej nie będę się wypowiadać bo uzwględniając wcześniejsze moje przedstawienie tej postaci można samemu wywnioskować jaki jest.
Moi rodzice to Cindy i Gavin Westonowie. A moi sąsiedzi to państwo Emma i Fran Sparkers.
CZYTASZ
👆Za Tobą wskoczyłbym w ogień 👆
RomanceZnali się od dziecka. Kiedyś dobrzy przyjaciele jedno za drugie by wskoczyło w ogień.... A teraz? Ogień ten podlewaliby benzyną.... Może jednak pod udawaną nienawiścią kryje się coś innego? Czy to co już minęło może jednak powrócić tylko z innym u...