Gra w butelkę

6 0 0
                                    


****PV Pinkie Pie ****


Siedziałam w kuchni szykując moje kochane babeczki! Mają różowe ciasto i niebieski krem! Oczywiście są z kolorową posypką. Kocham ją! Usłyszałam otwieranie drzwi wejściowych. Spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam kiciusia! Wzięłam tackę z babeczkami i popędziłam za kotkiem.-Hej! Hej! Hej! Chodź do nas!-złapałam go za rękę i pociągnęłam do tym razem mojego pokoju. Siedziały tam wszystkie oprócz Ash.-Paczajcie kogo znalazłam!-krzyknęłam i odłożyłam ciastka na różowiutkim biurku.-A więc gramy w pytanka do kotecka!-zaczęłam skakać z radości.-Więc...Kim jesteś? Jesteś magiczny? Ile masz lat? Masz rodzeństwo? Jeśli tak to ile? I czy są też kotkami? Mam nadzieję że tak! Hmmm...Masz jakieś moce? Jak tak to jakie? Lubisz babeczki? Jaki jest twój ulubiony kolor? Co lu~

-Pinkie!-usłyszałam Rainbow-Tak?!-byłam zła że mi przerwała. No chyba że ma jakiś konkretny powód.-Bo przestraszysz gościa...-tłumaczyła-a raczej już to zrobiła-powiedziała Alice. Spojrzałam na kotka. Uszka mu oklapły. Wyglądał tak słodziutko!!!-Ale słodko wyglądasz!-zobaczyłam jak coś różowego leci w moją stronę. Jak się okazało była to poduszka. Którą dostałam prosto w twarz.-Ej! Dobra mniejsza. To odpowiesz.-skierowałam się do Cienia.

-d-dobra.-powiedział nadal lekko wstrząśnięty.-Jestem zmiennokształtny. Tak. 14. Tak. Dwójkę. Tak. Tak. Zmiana w zwierzęta, regeneracja i ogólnie magia. No... Zielony. I chyba tyle-odpowiedział

-Dobra teraz już normalnie. Ulubione jedzenie?-zapytała Dash.-pizza-odparł -Twoja ulubiona broń?-usłyszałam Cheery. -em...sztylety

-ile się znacie z Ashley?-spytała Lazari

-cztery lata

-Gdzie wcześniej mieszkaliście?-zapytała Zero

-na samym początku mieszkaliśmy z Nocnymi Łowcami, później Ash uciekła i zamieszkaliśmy w chatce niedaleko łąki.

-Czy coś was łączy?-zadała pytanie Sally. Chłopak zarumienił się.

-em...tak...znaczy nie...eh...tylko przyjaźń-uszy znowu mu oklapły. Wiedziałam! Trzeba ich zeswatać! Spojrzałam znacząco na dziewczyny. Później na koteczka.

-już my to zmienimy!-krzyknęłam

****PV Ashley****parę minut wcześniej***

Skończyłam rozpakowywanie i ruszyłam szukać dziewczyn no i Cienia. Szłam korytarzem i skręciłam w prawo. Usłyszałam krzyk dochodzący z pokoju Pinkie

-już my to zmienimy!

-ciekawe co?-pomyślałam. Zapukałam do drzwi i po chwili otworzyła mi Rainbow-o hej Ash

-hej. Słyszałam krzyki. Co się~...o hej Cień-chłopak wyglądał słodko. Miał szeroko otwarte oczy i oklapnięte uszy.-Co one ci zrobiły kotek?-spytałam siadając obok niego.-zadawałyśmy mu tylko pytania-powiedziała Lazari. -Coś czuje że nie prędko tu wróci-pomyślałam.

-Dobra Ash możemy zadać ci pytania?-spytała Alice

-Okey-zgodziłam się

-Twój ulubiony kolor?-spytała Sally

-czarny i złoty

-Ulubione jedzenie?-zapytała Cheery

 -spaghetti

-Ulubiona broń-spytała Rainbow

-Sztylety ale lubię też łuk

-Masz rodzeństwo?-spytała Alice

Black RoseWhere stories live. Discover now