Po zakończeniu ostatniej piosenki usłyszałam brawa, krzyki i piski swoich fanów mimo, że są mugolami to ich kocham ale tych innych szlam nienawidzę.
- Dzięki wam to był kolejny świetny koncert, nie wiem co bym bez was zrobiła. Po prostu dziękuje, że jesteście - bycie tu z wami to najlepsze co mnie w życiu spotkało KOCHAM WAS, DO ZOBACZENIA NASTĘPNYM RAZEM – ostatnie słowa wykrzyczałam i usłyszałam jak odkrzykują mi, że też mnie kochają i żebym została z nimi dłużej ale ja już schodziłam ze sceny biorąc swój telefon. Podeszłam do technicznego aby zdjął mi mikrofon i odczepił wszystkie kabelki. Poszłam do swojej garderoby i odpowiadałam na pytania fanów poprawiając makijaż po tym jak za kotarą przebrałam się w ciuchy w których przyjechałam na koncert. Usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę – krzyknęłam nie odwracając się do drzwi ale w lustrze widziałam, że do mojej garderoby wszedł Shawn podszedł do mnie i przytulił się do moich pleców na co wtuliłam się plecami w jego tors i położyłam ręce na jego rękach które obejmowały mnie w tali.
- Pasujecie do siebie- przeczytałam na głos jeden z komentarzy
- Wiemy – odpowiedzieliśmy jednocześnie i zaczęliśmy się śmiać.
Shawn podniósł mnie po czym usiadł na moim miejscu i posadził mnie na swoich kolanach a następnie jeszcze mocniej mnie przytulił.
- Jesteście razem? - kolejne pytanie od fanów.
- Nie – odpowiedziałam – to mój żyjący misiu do przytulania – dodałam uśmiechając się jak moja siostra kiedy dostanie ode mnie nową zabawkę którą zawsze przywiozę jej z trasy.
- Tylko nie masz możliwości spania z tą maskotką – powiedział udając smutek na co odwróciłam twarz w jego stronę i cmoknęłam go w usta.
- Teraz nie będziesz smutał? - zapytałam kładąc głowę na jego ramię.
- Dodaj jeszcze jednego buziaka i będzie dobrze – dałam mu długiego buziaka i oboje się uśmiechnęliśmy – teraz jest dobrze – zaśmieliśmy się i spojrzeliśmy na mój telefon gdzie był spam serduszek. Większość dziewczyn pisała komentarze typu ''gorzko'' na co znowu zaczęliśmy się śmiać (takie z was śmieszki).
- Wygodnie się siedzi? - komentarz od jego siostry. - Oczywiście, kolana twojego brata są bardzo wygodne, chyba jeszcze ich nie połamałam.
- Jesteś za lekka żeby je połamać – powiedział lekko uderzając mnie w udo na co oberwał w ramię.
- Muszę się zbierać jutro mam szkołę – powiedziałam wstając.
- Jebać szkołę zostań dzisiaj u mnie – powiedział robiąc oczy szczeniaczka.
- Po pierwsze te oczy na mnie nie działają, po drugie mówisz tak bo ty nie musisz chodzić do szkoły, a po trzecie bardzo bym chciała ale dostałam przepustkę na jeden, a nie dwa dni.
- Niech będzie ale w wakacje kradnę cię na tydzień- powiedział całując mój policzek.
- Niech ci będzie- zaczęłam chować swoje rzeczy do torby, a on odpowiadał na pytania fanów.
Magia czasu
Przed wejściem do auto wyłączyłam liva, czyli jakieś pół godziny temu, o dziwo dzisiaj przez cały dzień nie było korków co bardzo mnie zdziwiło. W hotelu po wejściu do pokoju i zamknięciu drzwi Shawn przycisnął mnie do drzwi i przywarł ustami do moich byłam zdziwiona ale oddałam pocałunek bo jego miękkie wargi tak zajebiście całowały. Po chwili oderwaliśmy się od siebie ciężko dysząc.
– W garderobie nie mogłem tego zrobić ale teraz nikt nie miał prawa mi tego zabronić - powiedział i oboje się uśmiechnęliśmy. Po około dziesięciu minutach rozmowy pożegnałam się z Mendesem i teleportowałam się do WS.
CZYTASZ
Maybe someday it will change - D.M
FanfictionCo stanie się kiedy do Hogwartu na czwarty rok dołączy nowa uczennica? Kim jest tajemnicza nieznajoma? Czy któś w szkole już ją zna? Czy dziewczyna skrywa jakiś sekret? Co będzie pomiędzy nią i Harrym? Czy Draco poczuje coś do pięknej blondynki? Czy...