amazing superhero

7.8K 404 516
                                    

Lekcje mijały dość szybko. Właśnie siedziałam z Aiden'em i Steve'm na stołówce, w trakcie lunchu. Pomieszczenie przepełnione było uczniami i nauczycielami, którzy głodni wykorzystywali dłuższą przerwę do zjedzenia czegoś. Dziś jak na złość musiałam zapomnieć wziąć swojego jedzenia, zrobionego w domu, przez to, że przespałam swój budzik. Jako iż byłam głodna, zostałam zmuszona wziąć sobie coś zrobionego przez panie ze stołówki. I to był błąd. Gdy zobaczyłam wygląd jedzenia, od razu odechciało mi się cokolwiek jeść. Mieszałam zawartość talerza łyżką, patrząc na to z obrzydzeniem. Czy to wogóle można nazwać jedzeniem? Wyglądem przypomina paćkę, w której gdzie nie gdzie widać pokrojone w drobną kostkę warzywa. Poczułam się przez chwilę jakbym była w jakimś wojsku i musiała jeść na co dzień takie rzeczy. Zapach też nie zachęcał do zjedzenia tego dania. Odsunęłam od siebie talerz, by nie czuć nieprzyjemnego smrodu, a zarazem żeby nie patrzeć na to jakże obrzydliwe jedzenie. Cóż, pozostało mi przeżyć resztę dnia głodując.

– Słuchajcie! – Zwrócił moją uwagę Aiden zapatrzony w telefon, przerywając moje myśli o złym jedzeniu na stołówce. Chłopak z zacieszem na twarzy przyglądał się urządzeniu, które trzymał w ręce.

– Co jest? – Spytał Steve, zaciekawiony czym tak zachwycał się jego kolega.

– Ktoś dodał na YouTube'a filmik z akcji Spiderman'a z dzisiejszego ranka! – Powiedział podekscytowany, nie odrywając wzroku od ekranu.

– Pokaż! – Powiedział Steve, wystawiając rękę, po czym Aiden podał mu telefon. Blondyn przewinął filmik do przodu by obejrzeć od początku, a następnie włączył go, rozpoczynając oglądanie.

Jako iż Steve siedział koło mnie, zaglądnęłam mu przez ramię, by również móc oglądnąć filmik.
Bohater ponownie przemieszczał się za pomocą pajęczej sieci, między budynkami. Następnie wpadł do jednego ze sklepów jubilerskich, w którym jeden z bandytów celował do sprzedawcy pistoletem. Spiderman wytrącił pajęczyną broń przestępcy, a później przyczepił go do ściany, tak aby ten nie mógł się wydostać. Potem zajął się drugim bandytą, który w tym czasie wykradał biżuterie. Człowiek-pająk przyciągnął pajęczyną do siebie worek z biżuterią, wyrywając go z rąk przestępcy, a następnie rzucił go do właściciela sklepu. Nagle złodziej rzucił się na bohatera, próbując go walnąć pięścią, jednak Spiderman w ostatniej chwili zrobił unik, jakby instynkt dał mu znać, że zbliża się niebezpieczeństwo i złapał pięść przestępcy w dłoń, następnie pchając go mocno na ścianę i przylepiając go do niej pajęczyną - tak jak to zrobił z poprzednim. Spiderman wyszedł ze sklepu i poleciał w stronę z której poprzednio przybył. Jednak na koniec filmu, pomachał jeszcze do kamery, nim zniknął za jednym z budynków.

Ludzie są na prawdę odważni, nagrywając takie akcje z tak bliskiej odległości. Przecież nie raz mogło być to niebezpieczne.

– Nieźle. – Skomentował Steve, oddając telefon Aiden'owi, na co ten rozszerzył oczy i wciągnął powietrze.

– Nieźle? Tylko nieźle? Moim zdaniem to było niesamowite! – Wykrzyknął brunet, przez co większość osób na stołówce popatrzyło w naszą stronę.

– Mógłbyś się tak nie wydzierać? Ludzie patrzą się na Ciebie jak na idiotę. – Blondyn popatrzył na Aiden'a, a następnie pokręcił głową ze zrezygnowaniem.

– Mógłbyś się tak nie wydzierać, bla bla bla. – Zaczął przedrzeźniać Steve'a, na co się zaśmiałam. – Po prostu się nie znasz i dlatego nie podziwiasz tej akcji.

– W tym świecie pełnym superbohaterów, takie akcje są na porządku dziennym. Dziwię ci się, że ekscytujesz się nimi jak małe dziecko. Nie mamy dziesięciu lat Aiden. – Stwierdził blondyn ze spokojem.

Defender | Peter ParkerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz