Zerwałaś z Harry'm, bo miałaś dosyć jego ignorowania ciebie. Często po prostu pisał z kimś na telefonie i cię nie słuchał, mimo to bardzo go kochałaś. Z resztą on ciebie też.
Harry po zerwaniu do nikogo się nie odzywał i nie wychodził z pokoju. Bardzo to przeżywał. Pisał do ciebie codziennie, ale nie odpisywałaś. Raz nawet przyszedł do twojego domu, ale nie pozwoliłaś mu wejść.
Pewnego dnia Harry dał się wyciągnąć przez znajomego na drinka. Przez całą drogę milczał, gdy jego kolega nawijał o tobie i nim jak bardzo wspaniałą parą byliście. Harry już nie mógł tego słuchać:
Harry: JESTEM TAK KUREWSKO SMUTNY... daj mi już spokój.
Kolega się zamknął.
Harry: zatrzymaj auto.
Znajomy: co?
Harry: ZATRZYMAJ PIEPRZONE AUTO
Chłopak zatrzymał samochód na poboczu a Harry wysiadł trzaskając mocno drzwiami.