Mój cień wciąż się ze mnie śmieje.
Kiedy na niego spojrzę przybiera postać odpowiednią,
Lecz kiedy się odwrócę ucieka.
Mam jeszcze chyba nadzieję,
że on na mnie zaczeka.
Jakbym nie przejmowała się tą
znajomą przepowiednią.Mój cień się uśmiecha
Drwi ze mnie patrząc prosto w oczy.
Tylko czeka niecierpliwie
Poprzez wiatr rozdzierany.
Rozpatruje wszystkie plany.
Cóż z tego będzie za pociecha !
Jak poza mój obręb się
wyrwie i wyskoczy!
I popłynie po murach niczym
strumień atramentu wylany.Widzę w tym tworze ciemnym
Mojej postaci odzwierciedlenie.
Ja jak cień ludzi w życiu codziennym
Powtarzam każdy ruch niezmiennie.
I śmieje się cynicznie
Znając swoje położenie
Moje tak tragicznie
Życie istotnie
Ważne...
CZYTASZ
Czego nie powiedzą nam cienie?
PoetryZastanawialiście się kiedyś, co myślą czarne charaktery w bajkach? Jak czują się potępieńcy? To zapraszam do popatrzenia na wszystko od nie za ciekawej strony tych szczęśliwych (pozornie) opowieści.