7

445 24 6
                                    

- Jeżeli będziesz , tak do tego podchodzić to to nic nie da - usłyszałam koło mojego ucha, przez co podskoczyłam.

***
Obejrzałam się za siebie , i zobaczyłam , jak Hakael , stoi dosłownie kilka cm za mną.

- Wystraszyłam się!!

- Nie podnoś na mnie głosu skarbie , nie ładnie to tak , krzyczeć na starszych.

- Będę bo mnie wystraszyłeś !

- I jeszcze bez szacunku - powiedział zirytowany , po czym poszedł usiąść , na kanapę na której rozsiadł się wygodnie , i tak samo jak tamtej nocy , zaczął się we mnie wpatrywać.

- Po co bym miała okazywać szacunek istocie która nie istnieje?- prychnełam , w tej sytuacji nie wiedziałam czy mam się bać czy nie.

- Po pierwsze , istocie która jest silniejsza od ciebie , i może jednym pstryknięciem palców sprawić ze umrzesz , po drugie masz się ba...czekaj istocie? To znaczy ze uwierzyłaś w moje słowa ,tak?

- A miałam jakieś inne wyjście ? Po tym jak się pojawiłeś w moim pokoju z nikąd , i później zniknołes , rozmywając się w powietrzu , to pozostało mi tylko uwierzyć - przewróciłam oczami , wypowiadając te słowa

- Szczerze to nie , bo i tak bym musiał się u ciebie znowu pojawić.

- Eeee skoro , i tak byś się pojawił , to po co kazałeś mi cię przywołać jak uwierzę?

- Miałem ,i wsumie nadal mam za zadanie przekazać ci informacje która była ukrywana przed tobą przez 17 lat . Na początku miały to zrobić Isztar i Diana , ale ty byłaś nie ugięta , i nie chciałaś ich poznać , dlatego ja musiałem to zrobić , ponieważ twój ojciec traci już powoli cierpliwość , co do tego że się poznacie , i czy wogóle będziesz chciała to zrobić...

- Mój ojciec? C-co??? Ty znasz mojego ojca??-.....

Córka LucyferaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz