2

629 29 5
                                    

Po 20 minutach byliśmy w szkole , była 7:50 czyli do dzwonka zostało mi 10 min, usiadłam więc w klasie , wyczekując rozpoczęcia lekcji.

Po dzwonku przyszedł nauczyciel , z dwoma uczennicami ,jedna z nich była przepiękna brunetką, jej długie kręcone włosy sięgały bioder , i brązowe oczy , które były wręcz hipnotyzujące , ubrana była w długie czarne spodnie , i tego samego koloru bluzkę i buty, natomiast druga była blondynką , włosy sięgały jej do ramion, a jej oczy były niebieskie ale to nie był taki zwyczajny niebieski , gdy patrzyło się w nie wydawało się że spoglądasz na rozgwieżdżone niebo nocą ona zaś ubrana była w ciemno-zieloną sukienkę , oby dwie miały bardzo jasna cerę, co dziwne nigdy ich tu nie widziałam więc wyprostowałam się na krześle , wsłuchując się w to co zaczął mówić nauczyciel.

Moi drodzy to jest Isztar i Diana,
Proszę przedstawcie się- mówiąc to wskazał na dziewczyny.

Pierwsza odezwała się brunetka
Jestem Isztar - mówiąc to spojrzała się na mnie , lekko się uśmiechając, wydało mi się to dość dziwne po z pośród 20 osób w klasie spojrzała właśnie na mnie.
To samo zrobiła blondynka , tak samo spoglądając na mnie , to już było bardzo dziwne.

Dobrze zatem jak już się przedstawiłyście
możecie zająć wolne miejsca , np...- nauczyciel rozejrzał się po klasie ,i w tym momencie uświadomiłam sobie że , z racji że mamy potrójne ławki a ja siedzę sama, mam wolne dwa miejsca koło siebie

...np. koło Elizabeth - nauczyciel wskazał ręką na mnie , boże czemu ja? Za jakie grzechy jestem skazana z nimi siedzieć , one są przerażające , cały czas się uśmiechają , są totalnie dziwne.
Pomyślałam , kiedy dziewczyny zaczęło zbliżać się do mojej ławki z zamiarem usiądzenia w niej.

Hej , - rzuciłam krótko , gdy zasiadły wolne miejsca , przez całą lekcję ignorowałam to że się do mnie odzywały , co chwile próbowały nawiązać jakikolwiek kontakt ,
Albo o coś prosiły ,np. jakiś ołówek ,czy gumkę, albo komplementowały , stawało się to już trochę irytujące , więc gdy tylko zabrzmiał dzwonek informujący że czas na przerwę , wybiegłam z sali jako pierwsza.

Na przerwie poszłam w moje ulubione miejsce , czyli na dach , tam najbardziej lubiłam przesiadywać , mogłam się wyciszyć , i cieszyć się ciszą jaka mnie otaczała , tu mogłam zapomnieć o całym hałasie panującym w środku budynku,
mimo iż dobrze się uczyłam ,nawet zbyt dobrze, ponieważ gdy tylko przerabialiśmy jakiś temat ja wiedziałam o nim , więcej niż reszta klasy , nauczyciele mówili mi że to pewnie przez to że już kiedyś o tym czytałam , i nie dopuszczali do siebie mojego zdania jak mówiłam im że ja nigdy takich rzeczy na oczy nie widziałam , oni w mawiali sobie że kłamie , i że napewno uczyłam się tego.

Gdy myślałam że jestem sama , zobaczyłam te dwa dziwadła, zbliżające się do mnie ,
Jak one mnie tu znalazły?
Zadałam sobie to pytanie , ale nie zdążyłam sobie odpowiedzieć bo one już były przy mnie.

Hej , czemu nasz unikasz? - blondynka zapytała , siadając koło mojej osoby,

Szczerze? - spojrzałam w jej granatowe oczy.

No tak- tym razem odpowiedziała , Isztar , która stała przed ławeczką , na której siedziałyśmy

Zgadza się, unikam was , bo jesteście dziwne - mówiąc to spojrzałam tym razem na Isztar.

Pff , serio ? Jak możesz nas oceniać jak nas wogóle nie znasz?- zadrwiła Isztar , podchodząc bliżej mnie, od razu uspokoiła ja Diana pokazując żeby odpuściła

Wiesz Elly , Isztar ma rację nie możesz nas oceniać nie wiedząc jakie jesteśmy- tym razem w głosie Diany było można usłyszeć smutek, zdziwiło mnie to.
Może poznamy się lepiej i w tedy naprawde zobaczysz jakie jesteśmy?- zapytała z nadzieja w głosie, w tym momencie było można dostrzec iskierki nadzieji w jej oczach, ale tak szybko jak się pojawiły tak też szybko zniknęły , bo ja podniosłam się z zamiarem pójścia na lekcje , bo było już 5 min po dzwonku , jeszcze tego brakowało , że teraz jeszcze spóźnię się na lekcje,

Elly?- Diana szybko wstała i podeszła do mnie łapiąc moją rękę

Weź ..., Kto wogóle pozwolił ci tak na mnie mówić?! Czemu jesteście takie uparte i chcecie mnie poznać?- spytałam już bardziej zdenerwowana

Myślałam że się zaprzyjaźnimy- było
widac smutek na jej twarzy.

Isztar tylko prychneła, i wyminęła mnie łapiąc Diane za reke i ciągnąć ja w stronę drzwi,
lecz gdy mnie wymijała usłyszałam tylko , krótkie zdanie wypowiedziane z jej ust
- widać że on cię jednak za bardzo przecenił

Te słowa krążyły po mojej głowie do końca lekcji.

Córka LucyferaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz