3.

753 18 10
                                    

Siedziałam przed klasa, czekajac na dzwonek. Wrescie przyszedl nauczyciel i wpuscil nas do klasy. Siadalm jak zawsze z tylu. W polowie lekcji, do klasy wszedl dyrektor razem z jakims chłopakiem i dziewczyna.
-Dzien dobry, to sa wasi nowi koledzy- powiedział po czym wyszedl.
-Przedstawiacie sie i siadajcie gdzies.
-Jestem Annabeth Chase a to jest Percy Jackson...
-Umiem mowic za siebie madralinska- powiedzial Percy, po czy poszedl na koniec klasy razem z blondynka.Mialam okazje zeby sie mu przyjzec, zobaczylam ze ma piękne, morskie oczy i wygląda niczym mlody bog. Późnej popaczylam na blondynke, ktora nie wyróżniała sie w tlumie, i do najpiękniejszych nie należąla.
-To pewnie jego kuzynka.

                      *Na przerwie*
Na przerwie podeszlam do chłopaka, zeby sie przywitac. No bo halo musze go pierwsza poderwac, a widzialam jak inne dziewczyny sie na niego paczyly.
-Czesc jestem Olivia.
-Percy, a to Annabeth- przedstawil sie brunet.
-To twoja kuzynka?
-Chlopak spojrzal na mnie rozbawiony, po czym roześmial sie i odszedl z dziewczyna.
Nie wiem, naprawde co go tak rozsmieszylyo, bede musiala sie czegos o nim wiecej dowiedziec.

           *Po lekcjach, w domu*
Gdy wrocilam do domu, i odrobilam swoje zadania wzielam swoj laptop, zalogowalam sie na facebooko i wyszukalam ,,Percy Jackson". Gdy weszlam na jego profil zobaczylam, duzo zdjec z ta bladynka. Jak sie caluja, czy przytulaja. Zdziwilam sie, no bo przeciez jak ktos taki moze sie spotykac z nia. Pomyslalam ze to prwbie stare zdjecia. Po czym poszlam spac.
        
                 *w szkole znowu*
Postanowiłam, umowic sie z Percym.
-Czesc Percy- pomachalm mu po czym podbieglam do niego, przerywajac mu rozmowę z Annabeth.
-No hej.
-Nie chcialbys, isc ze mna po szkole do kina? I na pizze?
-eeemmm...
-Wiesz taki romantyczny wiczor we dwoje.
Po tych slowach, popaczylam na dziewczyne stojaca obok, ktpra próbowała mnie zabic wzrokiem.
-Podziekuje, mam plany na wieczór.
Po tych sloeach prychnelam.
-Idziesz z nia- pokazalm na Annabeth patrzac na nia z obrzydzeniem- na rande?!
-Czy moglabys jej nie obrazac??
-Jeszce czego! Nie dosc ze brzydka, to sie jeszce ubrac nie umie. A ty wolisz ja!! Powiniens byc ze mna!
-Odejdz- wycedzil chlopak- Jesli chcesz pozyc do jutro.
Teraz sie przestarszylam, wyczulam cos zlowrogiego, przestraszylam sie i ucieklam.

Podoba sie?? Wiem wiem dawno nie dodawalam postaram sie dodawac przynajmniej raz w tygodniu.

373 slowa. 💘

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 09, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Percabeth- one shots 💓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz