Horacy: Kocham banany ... BANAN alleluja!!!!! Jejjjjjjjjjj!!!!!
Will: Co mu się stało?
Halt: Do jego muzgu wdarło się szaleństwo ponad szaleństwa. W jego umyśle pojawiają się banany nie umie się opanować. To go przerasta. To go w krótce zabije. Umrze bez śladu dopłynie się w powietrzu. To jest zło nad złem. Uważaj na niego , bo w końcu ten mrok Cię obejdzie, zabije, rozszarpie na kawałki, i zje w bananach...
Skończyłem.Will: ...