Will myśli, że Halta w pobliżu nie ma i gra sobie w najlepsze na mandoli.
Will: O tak Halta nie ma
A jego mama
Się maluje
A on pogwizduje
Bo lubię marzyć
Jak dobrze żyć
Co z tego, że Halt strzeże się widelcem...
A ja lubię widelec o jeeeeeeeee jeeeee jeeeeeee!!!!!!Halt: 1. Byłem przez cały czas obok Ciebie.
2.Niezauważyłbyś przez ten hałas nawet jakby Cię zabili.
3.Słychać Cię na całą wieś.
4.To jest ból dla moich uszu.
5. Będziesz odsiadywał trzy noce na drzewie.
6.Nie masz prawa obrażać mojej matki.
7. W lesie mógłb...Will: Dobra zrozumiałem...