1) „Hej, przecież wszystko jest w porządku"
Do jasnej cholery nic nie jest w porządku!
2) „Hej, Marinetta, nie przejmuj się tak. W końcu nigdy Cię nie zostawię“
Kłamca!
3) „Hej, chciałabyś pójść ze mną na kawę?“
“Niestety nie bardzo“Tak! Tak, pójdę z tobą na tą cholerną kawę jeszcze z zylion razy! I nawet możesz mi kupić tą swoją ohydną latte!
4) „Hej, dlaczego płaczesz? Przecież nic się nie stało!“
Stało! Stało się więcej, niż możesz sobie wyobrażać Agreste!
5) „Hej, nie rób tego. Wywal tą żyletkę! Natychmiast, Mariś, rozumiesz!? Teraz!“
„Nie! Ty... Nic nie rozumiesz!“Ok, ok, teraz mogę ją nawet wywalić przez okno!
6) „Hej, przecież to tylko drobna rana tak?“
Przez taką drobna ranę teraz nie ma Cię przy mnie, imbecylu!
7) „Hej, może powinnaś pójść z Chloe na kompromis? Stara się“
Mogę jej nawet kupić cholerne róże, o ile te suche badyle cofną czas!
8) „Hej, nie podoba Ci się?“
„Wiesz, nie sądziłam, że moją pierwszą randkę spędzę oblana kawą, jedząc pałeczki lukrecjowe, Agreste!“Podobało! Bardzo! Nigdy Ci tego nie mówiłam, ale wszystko co dla mnie robiłeś było piękne. Nie ważne jak bardzo narzekałam!
9) „Hej, nic złego się nie stanie tak? To tylko wycieczka“
Srete tete. Uważaj, bo uwierzę!
10) „Hej, nie ma mowy. Pójdę tam sam, a ty wracasz do domu, jesteś chora, Marinetta!“
Gdybym wiedziała poszłabym za tobą nawet na koniec świata, mimo tej idiotycznej gorączki! Do diabła z nią!
11) „Hej, nie martw się pokonamy go“
Pokonaliśmy. Za jaką cenę?
12) „Hej, nie martw się. Ja zawsze do ciebie wrócę, Marinetta“
W takim razie obudź się! Obudź się z tej cholernej śpiączki! Po prostu się obudź i do mnie wróć...
![](https://img.wattpad.com/cover/156421145-288-k605361.jpg)
CZYTASZ
Oneshots || miraculous
FanfictionZbiór jednostrzałowców w tematyce Miraculum. Niektóre będą moje autorskie, a inne zapożyczone z komiksów, czy fanartów. Zgadujcie w komentarzach, które to które! Tutaj nie będziemy się skupiać w pełni na głównych bohaterach. Pojawi się także panna...