podobno to dzieci powinny chować rodziców. przepraszam,że zrobiłam inaczej.
nie bądźcie źli na siebie,bo to co się stało nie jest waszą winą. już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym krokiem,a wiadomość o tym,że w wypadku straciłam dziecko jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła. prawda jest taka,że od czasu wypadku byłam dla was tylko ciężarem. nie mogłam już patrzeć na to ile rzeczy sobie odmawiacie ze względu na moją niepełnosprawność.
postąpiłam strasznie egoistycznie,zdaję sobie z tego sprawę,ale wierzę w to,że tam będzie mi lepiej. zresztą wam po jakimś czasie tez.
kocham Was najmocniej na świecie i dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiliście.❤️ps. mamo mam do ciebie ogromną,ostatnią prośbę. Wiem,że pewnie będziecie chcieli zachować to dla siebie, dlatego bardzo Cię proszę żebyś wyrwała tą stronę z pamiętnika,a cały pamiętnik przekazała Cameronowi.
meg.🖤
~24~
Cameron chce żebyś wiedział,że
byłeś moją prawdziwą miłością. gdyby nie mój wypadek to pewnie nadal byśmy byli razem.no właśnie skoro już jesteśmy przy tym temacie..
w dzień wypadku umarło nasze dziecko. umarło przez moja głupotę i nieodpowiedzialne zachowanie.
kilka dni później odszedłeś ty...a z kolei dziś odchodzę ja z nadzieją na spotkanie gdzieś tam na górze naszego dziecka.
swoją droga, jestem taka ciekawa czy to chłopczyk czy dziewczynka,nie mogę się już doczekać.nie obwiniaj się o to co się stało,widocznie tak musiało być.
ps. mimo tego wszystkiego co w ostatnim czasie między nami się wydarzyło ja nadal cię kocham i nigdy nie przestanę.
bądź szczęśliwy.
meg.🖤
~25~
~~~~~~~~~~~
te numerki „~24~ i ~25~" to takie niby strony w pamiętniku,wiecie o co mi chodzi😂
CZYTASZ
~mimo wszystko ja... nadal Cię kocham~ (ZAKOŃCZONE)
FanfictionWitam w pamiętniku Megan. Dziewczyny po wypadku, która opisuje w nim swój każdy dzień po powrocie do domu. |krótkie opowiadanie|